Wierni z parafii św. Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu oskarżają własnego proboszcza o to, że chce ich eksmitować z domów postawionych nielegalnie na kościelnym terenie.
Mieszkańcy Osiedla Maltańskiego zarzucają księdzu bezduszne postępowanie i "brak miłosierdzia". "Mieszkam tutaj od 36 lat, a moi rodzice mieszkali tu jeszcze wcześniej. Po ślubie kupiliśmy z mężem sąsiednią działkę i postawiliśmy dom. Kto nam odda pieniądze, jeżeli będziemy musieli się stąd wyprowadzić. Gdzie tu miłosierdzie, o którym Kościół tyle mówi?" - pyta młoda kobieta, która nie chce się przedstawić. "Mam żal do proboszcza, bo straszył nas eksmisją. Mówił, że moja chora matka pójdzie do domu starców, a ja pod most" - skarży się 56-letni Edward Karolak, który na kościelnych działkach mieszka od urodzenia. Prałat Królak zarzeka się, że nigdy nie groził nikomu eksmisją. "Radziłem tylko, żeby nie inwestowali na tym terenie. Zaproponowałem też mniejsze stawki czynszu, a kilka osób, w tym samotne matki, płaci tylko jedną trzecią tej sumy. Nie zażądałem też odszkodowania za bezumowne zajmowanie terenu. To raczej ci ludzie nie mieli miłosierdzia, podając swoją parafię do sądu i narażając na koszty procesu. Parafia musiała bowiem z ofiar pozostałych parafian opłacić kancelarię prawną reprezentującą ją przed sądem" - odpowiada kapłan. Tłumaczy, że jako administrator parafii zobowiązany jest do zabezpieczenia należnych jej dochodów. "Przecież ja nie biorę tych pieniędzy dla siebie. Jako proboszcz mam obowiązek stać na straży parafialnej własności. Parafia potrzebuje środków na utrzymanie zabytkowego kościoła i na działalność charytatywną" - wyjaśnia proboszcz. Według wstępnych ustaleń Zarządu Miasta Poznania, domki na Osiedlu Maltańskim mają zostać rozebrane, a na ich miejscu powstaną bloki mieszkalne i placówki handlowo-usługowe. Najuboższym mieszkańcom osiedla magistrat chce zaproponować przeprowadzkę do lokali socjalnych, a pozostałym - do lokali komunalnych bądź zamieszkanie w nowo wybudowanych blokach na Osiedlu Maltańskim. Romański kościół św. Jana Jerozolimskiego za Murami jest jednym z najstarszych w Poznaniu. Pierwsze pisane wzmianki o nim pochodzą z 1142 r., choć powstał on prawdopodobnie już w XI wieku. W 1187 r. świątynię oddano joannitom, zwanym wówczas Kawalerami św. Jana Jerozolimskiego. Przez ponad 600 lat - do dokonanej przez Prusaków w 1832 r. kasaty zakonów - prowadzili oni w tym miejscu przytułek oraz szpital dla pielgrzymów, ubogich i chorych. Kontynuacją tej działalności jest otwarta 13 lat temu przy parafii Specjalistyczna Przychodnia Onkologiczna "Pomoc Maltańska". Powstałą w ramach działalności opiekuńczo-charytatywnej parafii placówkę prowadzi Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, którzy kontynuują w ten sposób dzieło rozpoczęte ponad 800 lat temu przez joannitów.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.