Dziękuje za wasze modlitwy, za konkretną pomoc i wszelkie oznaki solidarności - tymi słowami arcybiskup Karaczi, Evarist Pinto rozpoczął swą synodalną relację.
Za ofiary trzęsienia ziemi w Pakistanie oraz huraganu w Ameryce Środkowej i Meksyku ojcowie synodlani modlili się na rozpoczęcie XI kongregacji generalnej. Wcześniej w Domu św. Marty kard. Miguel Obando Bravo odprawił uroczystą Eucharystię za ofiary tragedii. Abp Pinto mówił w sej relacji o trudnej sytuacji pakistańskich katolików: „1.3 mln osób - które są kroplą w morzu, w kraju w 98 proc. muzułmańskim”. Eucharystia jest „źródłem siły i pokarmem” dla katolików. Kochają oni Słowo Boże, muzykę liturgiczną i Psalmy śpiewane w ich ojczystym języku – mówił abp. Pinto. Podkreślił jednak, że wielkim problemem Pakistanu jest brak wystarczającej liczby kapłanów. Wierni nie zawsze mogą uczestniczyć w Eucharystii ponieważ parafie są bardzo liczne i obejmują ogrome obszary. Szczególnie trudna sytuacja jest na terenach wiejskich, gdzie poszczególne wioski w których mieszkają katolicy są od siebie nieraz bardzo oddalone. Odwołując się do swej praktyki duszpasterskiej, arcybiskup Karaczi zaproponował, by synod zajął się problematyką inkulturacji liturgii, ponieważ „nie zawsze prości ludzie są w stanie zrozumieć sprawowane ryty”. Zachęcił też do odkrywania „ziaren Bożej Mądrości obecnych na danym terenie”. Według paksitańskiego hierarchy trzeba też podjąć temat większego udziału świeckich w życiu Kościoła lokalnego. Abp Pinto wskazał na wielką rolę jaką pełnią katechiści. Przyznał jednak, że potrzeba także diakonów stałych oraz asystentów pomagających kapłanom w ich pracy duszpasterskiej.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.