Podhale: Będą świeccy szafarze czy nie?

Być może już niedługo w podhalańskich kościołach pojawią się szafarze - osoby świeckie, które będą pomagać kapłanom udzielać komunii świętej podczas nabożeństw. Do tej pory rozdawaniem komunii zajmowali się wyłącznie księża. Wprowadzenie szafarzy zapowiedział w ubiegłym tygodniu Metropolita Krakowski arcybiskup Stanisław Dziwisz. Dziekani podhalańskich parafii twierdzą, że jeśli będzie taka potrzeba, to skorzystają z ich usług. - Jest potrzeba takiej posługi - przyznaje ks. Tadeusz Juchas, dziekan Dekanatu Nowotarskiego. - Na pewno przy większych świętach, na przykład 15 sierpnia w Ludźmierzu. Czasem też na mszę przyjedzie kilka większych pielgrzymek i Euchar ystia przedłuża się o pięć, dziesięć minut, ale to już są sytuacje trudniejsze do przewidzenia. Trzeba także uświadomić społeczność parafialną o posłudze takich pomocników. Ja zauważyłem na przykład na świętach polonijnych w Stanach Zjednoczonych, że kolejki ustawiają się jednak zdecydowanie większe do kapłanów. Ks. Stanisław Olszówka, dziekan Dekanatu Zakopiańskiego twierdzi, że jeśli parafie zgłoszą zapotrzebowanie na szafarzy, to się pojawią w parafiach. - Nie rozmawialiśmy jeszcze z parafiami na ten temat - zaznacza. - Sprawę tę rozpatrzymy dopiero po Nowym Roku, w styczniu, lutym. Oczywiście, jeżeli w którejś z parafii będzie potrzeba wprowadzenia szafarza, to będą odpowiednie osoby wybierane. Wydelegują je same parafie, bo one mają najlepsze rozeznanie, kto może być szafarzem. - Wybrane osoby pojadą na specjalny kurs, jaki zostanie zorganizowany w Krakowie - dodaje.