Kościół nie zabiega o przywileje, lecz jedynie o to, aby móc pełnić swoją misję - powiedział Benedykt XVI podczas audiencji dla pierwszej grupy biskupów z Republiki Czeskiej, składających tradycyjną wizytę "ad limina Apostolorum".
Mówiąc o stosunkach państwo-Kościół następca Jana Pawła II podkreślił, że "państwo nie powinno mieć trudności w uznaniu w Kościele rozmówcy, który nie jest uprzedzony do jego funkcji w służbie obywateli". Papież podkreślił, że Kościół bowiem rozwija swoją działalność na płaszczyźnie religijnej, aby umożliwić wierzącym wyrażanie swej wiary, nie wkraczając jednak przy tym do sfery pozostającej w kompetencji władzy cywilnej. Podkreślił, że Kościół nie zabiega o przywileje, lecz chce jedynie móc pełnić swoją misję" i dodał, że gdy to jego prawo zostaje uznane, korzysta na tym całe społeczeństwo. Ojciec Święty nawiązał z kolei do największych bolączek Kościoła katolickiego w Republice Czeskiej, począwszy od "wzrastającej liczby obywateli, którzy deklarują, że nie należą do żadnego Kościoła". Ponieważ jednocześnie biskupi czescy zwrócili uwagę na fakt, że "społeczeństwo obywatelskie z zainteresowaniem śledzi działalność Kościoła katolickiego i jego program", Benedykt XVI stwierdził: - Myślę, że teraz, gdy odzyskali oni pełnię wolności, zniszczenia materialne i duchowe poprzedniego reżimu pozostawiły w waszych obywatelach pragnienie odzyskania utraconego czasu i wybiegania naprzód bez zwrócenia wystarczającej uwagi na znaczenie wartości duchowych, które nadają zapał i treść zdobyczom obywatelskim i materialnym. Papież wspomniał jeszcze o problemie braku powołań oraz o potrzebie większej troski o rodzinę i parafie.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.