Reklama

Holandia: Nie udzielać sakramentów za udział w eutanazji!

Katoliccy biskupi Holandii zalecili, aby osobom, udzielającym aktywnej pomocy w samobójczej śmierci pacjentów, odmawiać prawa do katolickiego pogrzebu.

Reklama

Takiego prawa będą również pozbawieni pacjenci, którzy w ten sposób pragną zakończyć swoje życie, poinformowały 17 listopada media holenderskie omawiając "Pomoce Duszpasterskie" biskupów swego kraju. "Katholiek Nieuwsblad" cytuje fragment dokumentu stwierdzający, że staranie o aktywną pomoc w przyśpieszeniu śmierci jest próbą wzięcia we własne ręce ostatniego etapu swego życia. Nie da się tego pogodzić z oddaniem siebie samego w kochające ręce Boga, co się wyraża w sakramentach kościelnych. Eutanazja nie jest rozwiązaniem dla cierpień, lecz zgaszeniem cierpiącego człowieka. Biskupi wyraźnie podkreślili, że odmowa udzielenia sakramentów i kościelnego pogrzebu nie jest jednoznaczna z potępieniem zainteresowanych osób. Jest to apel do księży, by podejmowali rozmowy i towarzyszyli ludziom, którzy noszą się z myślą zakończenia życia przez eutanazję. Według gazety, biskupi holenderscy nie umieścili tego dokumentu w cyklu swoich publikacji. Nie widnieje tam też konkretna osoba ani instytucja zamawiająca tę pomoc duszpasterską. Również media nie otrzymały jej do wiadomości, choć dotychczas takie postępowanie było w zwyczaju. Na pytanie dziennikarzy odpowiedziano, że dokument "nie był przeznaczony dla mediów". Konflikt wokół kościelnego pogrzebu wybuchł już na krótko przed uchwaleniem ustawy eutanazyjnej w Holandii. Katolickie Stowarzyszenie Seniorów (KBO) uznało wówczas, że odmowa katolickiego pogrzebu jest "szokująca". Gdy o eutanazję ubiegają się ludzie w podeszłym wieku, którzy na ostatnim etapie życia nie mają żadnych perspektyw, zarówno im, jak i ich bliskim, potrzebna jest opieka duszpasterska. W tym celu należy przede wszystkim zastanowić się nad rozbudową medycyny paliatywnej - uważa KBO. Tzw. aktywny udział w samobójczej śmierci pacjenta jest w Holandii dozwolony od kwietnia 2002 r. w przypadku, gdy pacjent jest nieuleczalnie chory, bardzo cierpi i kilkakrotnie prosił o taką pomoc. W takim przypadku lekarz musi skonsultować się z innym lekarzem, by wspólnie podjąć decyzję. Prokuratora włącza się tylko w przypadku wątpliwości co do decyzji lekarza. Jeśli się okaże, że lekarz naruszył obowiązujące reguły, grozi mu kara do 12 lat więzienia. W 2004 r. zgłoszono ok. 1.900 przypadków eutanazji. Rząd wychodzi jednak z założenia, że faktyczna ilość jest dwukrotnie wyższa, gdyż z całą pewnością nie wszystkie przypadki eutanazji są zgłaszane.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama