Uwolnienie od zagrożenia głodem jest podstawowym prawem każdego człowieka.
Przypomniał o tym papież, przyjmując w Sali Klementyńskiej na Watykanie uczestników 33. konferencji FAO – w tym szefów rządów różnych krajów. Benedykt XVI wyraził Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa uznanie dla pełnionej od 60 lat służby temu ideałowi. Niepokojącym paradoksem dzisiejszej ludzkości jest fakt, że mimo ciągłego rozwoju gospodarczego, naukowego i technicznego stale też wzrasta ubóstwo. FAO działa ostatnio na rzecz szerszej współpracy i sprzyjającego jej „dialogu kultur”. „Dziś bardziej niż kiedykolwiek trzeba skutecznych narzędzi, by wykluczyć potencjalny konflikt między różnymi wizjami kulturowymi, etnicznymi i religijnymi. Trzeba oprzeć relacje międzynarodowe na poszanowaniu osoby i podstawowych zasadach pokojowego współistnienia, wierności podjętym zobowiązaniom oraz wzajemnej akceptacji między narodami tworzącymi jedną rodzinę ludzką. Trzeba też uznać, że postęp techniczny, choć konieczny, sam nie wystarcza. Prawdziwy postęp musi integralnie chronić godność istoty ludzkiej i uzdalniać każdy naród do dzielenia się swymi zasobami duchowymi i materialnymi ze wszystkimi” - powiedział Benedykt XVI. Papież wskazał na konieczność pomocy wspólnotom tubylczym, zbyt często wykorzystywanym. Przypomniał o zagrożeniu głodem milionów ludzi na terenach objętych krwawymi konfliktami, które opinia publiczna zapomina, uważając je za wewnętrzne czy etniczne. Wskazał na stałe zainteresowanie Kościoła problemami małych gospodarstw rodzinnych i spółdzielczości. Dotyczyć ich będzie konferencja państw członkowskich FAO o reformie rolnej i rozwoju terenów wiejskich. Benedykt XVI wyraził też nadzieję Stolicy Apostolskiej, że podczas rozpoczynających się wkrótce w Hong Kongu negocjacji o handlu międzynarodowym – zwłaszcza produktów rolnych – przeważy poczucie solidarności z najuboższymi.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.