Muzułmanie sieją wrogość w Rosji występując z radykalnymi oświadczeniami - powiedział Wsiewołod Czaplin, zastępca przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego.
W ostatnim czasie w Rosji pojawiły się napięcia prawosławno-muzułmańskie. Zostały one wywołane ukazaniem się książki sekretarza Międzyreligijnej Rady Rosji Siłantiewa oraz wypowiedziami szeregu przedstawicieli rosyjskiego islamu nieprzychylnych tradycjom prawosławnym. Wsiewołod Czaplin nawiązał do pojawiających się coraz częściej apeli o usunięcie z herbu Rosji symboli chrześcijańskich. Dodać do tego można wcześniejsze propozycje ustanowienia urzędu muzułmańskiego wiceprezydenta a w niedalekiej przyszłości, kiedy populacja obywateli rosyjskiego pochodzenia wyznających chrześcijaństwo spadnie poniżej 50% - muzułmańskiego prezydenta. Wsiewołod Czaplin wezwał kierownictwo tradycyjnych wspólnot muzułmańskich do baczniejszego przyjrzenia się działalności radykałów w ich gronie, oraz stwierdził, że działalność ta finansowana jest zza granicy w celu postawienia obecnych liderów muzułmańskich w trudnej sytuacji aż do zastąpienia ich radykałami, a to niepotrzebne jest "ani prawosławnym, ani muzułmanom w Rosji”. Wcześniej niż postulaty ze strony przedstawicieli islamu o usunięcie symboli chrześcijańskich z herbu Rosji pojawiły się głosy rosyjskich środowisk liberalnych wzywających do usunięcia słowa Bóg z hymnu i krzyża z herbu. W czasach, kiedy w Waszyngtonie wstydliwie opuszcza się słowa Boże Narodzenie na świątecznych pocztówkach, w Europie nie chce się nawiązać do chrześcijańskich korzeni kontynentu w Konstytucji Europejskiej z powodu pseudo poprawności politycznej a w Rosji już otwarcie żąda się usuwania symboli przypominających fundamenty duchowe państwa, nasuwa się myśl o konieczności przyspieszenia dialogu międzychrześcijańskiego, o zakończeniu wzajemnych oskarżeń i wspólnego świadectwa wiary o doświadczeniu spotkania z Jezusem Chrystusem w swoim życiu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.