Z udziałem kard. Józefa Glempa przed Zamkiem Królewskim w Warszawie przekazano mieszkańcom stolicy Betlejemskie Światło Pokoju.
Dyrektor Caritas Polska ks. Adam Dereń wraz z małą dziewczynką wręczyli płomień z Groty Narodzenia Chrystusa Prymasowi Polski, który z kolei przekazał go sekretarzowi miasta stołecznego Warszawy Mirosławowi Kochalskiemu. Na Placu Zamkowym zgromadziło się ok. 200 osób, w większości harcerzy, z naczelniczką ZHP Teresą Hernik i przewodniczącym ZHP Andrzejem Borodzikiem. Był obecny także zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce bp Janusz Jagucki. Przekazanie światła, przenoszonego na świecach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, poprzedziła modlitwa odmówiona przez kard. Glempa. Po udzieleniu przezeń błogosławieństwa, przy śpiewie kolędy "Bóg się rodzi" w wykonaniu zespołu pieśni i tańca Gawęda, zebrani przekazywali sobie betlejemskie światło. Idea przenoszenia światła pokoju pochodzi z Austrii. Zrodziła się w 1986 r. w rozgłośni radiowej ORF. Dzięki harcerzom i skautom z różnych krajów akcja szybko zyskała miano międzynarodowej. Obecnie jest częścią składową przygotowań do Bożego Narodzenia w ok. 30 krajach Europy. - Nie jest to czarodziejskie światło, które już samo niesie pokój - powiedział austriackiej agencji katolickiej "Kathpress" inicjator tej akcji Helmut Obermayr z ORF. Podkreślił, że "jest ono wyzwaniem dla ludzi, by budowali pokój i go utrzymywali". Inicjatywa Betlejemskiego Światła Pokoju ma przypominać słowa, jakimi Aniołowie oznajmili pasterzom narodziny Jezusa: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli". Ogień z Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa w Betlejem przywożą austriaccy skauci. W Bazylice Grobu Pańskiego mnich prawosławny zapala światło od oliwnej lampy, która wisi nad srebrną gwiazdą, znaczącą miejsce narodzenia Jezusa. Następnie światło jest przenoszone do przylegającego do bazyliki katolickiego kościoła św. Katarzyny, gdzie ustawiane jest na głównym ołtarzu, przy którym następnie sprawowana jest Msza św., po czym płomień jest przewożony do Austrii. W katedrze wiedeńskiej światło odbierają skauci z sąsiednich krajów i przekazują swoim sąsiadom tak, by płomień otoczył całą Europę. Przesłanie, które towarzyszy w tym roku jego wędrówce, brzmi: Betlejemskie Światło Pokoju "Jeden świat, jedno Światło". Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Polski, po raz piętnasty, 17 grudnia. Polscy harcerze otrzymali je na Łysej Polanie od skautów ze Słowacji, ci zaś od inicjatorów akcji - skautów austriackich. Związek Harcerstwa Polskiego podejmuje akcję Betlejemskiego Światła Pokoju wspólnie z Wigilijnym Dziełem Pomocy Dzieciom organizowanym przez Caritas Polska. - Celem tego Dzieła, podobnie jak naszej akcji, jest także "niesienie światła" najmłodszym potrzebującym. Jest to możliwe dzięki środkom zbieranym ze sprzedaży wigilijnych świec Caritas. Właśnie dlatego od dziewięciu lat przekazujemy Betlejemskie Światło Pokoju za pomocą wigilijnych świec Caritas - wyjaśnia harcmistrz Jędrzej Kunowski z Głównej Komendy ZHP. Harcerze roznoszą światło betlejemskie do szpitali, szkół, domów opieki społecznej, kościołów, urzędów i instytucji w całym kraju. Akcjom tym towarzyszą zazwyczaj zbiórki upominków dla dzieci, spędzających święta w szpitalach i domach dziecka, a także dla pensjonariuszy domów spokojnej starości. Światło mogą odbierać również osoby indywidualne w siedzibach harcerskich hufców i chorągwi. Polscy harcerze niosą też Betlejemskie Światło Pokoju do władz kościelnych i politycznych. Każdego roku otrzymują je Prymas Polski, a także najwyższe władze RP. 20 grudnia w Hrebennem polscy harcerze przekazali Betlejemskie Światło Pokoju swym ukraińskim kolegom.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.