W Ameryce obchodzono wczoraj dzień patrona Irlandii, świętego Patryka. W wielu kościołach odprawiane są msze, a niemal we wszystkich wielkich miastach zorganizowane parady. W Stanach Zjednoczonych zapoczątkowano je w roku 1737 w Bostonie.
Od 1995 roku uchwałą Kongresu marzec został ogłoszony miesiącem irlandzkiej pamięci narodowej. Amerykanie o irlandzkich korzeniach stanowią 11 procent tamtejszej populacji. Dzień św. Patryka, ze względu na świecki sposób jego obchodów, kojarzono ostatnio w Ameryce bardziej z dniem kultury irlandzkiej niż uroczystością ku czci świętego. Stąd, wiele środowisk katolickich postanowiło przypomnieć jego religijne korzenie. W Nowym Jorku doroczną paradę w centrum miasta poprzedziła uroczysta Msza odprawiona w katedrze pod wezwaniem patrona dnia, z udziałem przeszło dwóch tysięcy osób. Ciekawą inicjatywę podjęła świecka grupa ewangelizacyjna „Jeden chleb” z Północnej Karoliny. Ubrani w koszulki z nadrukiem informującym, dlaczego warto być katolikiem, rozdawali uczestnikom parady w Raleighy 20 tys. pocztówek z wizerunkiem Świętego i zaproszeniem na Mszę do pobliskiego kościoła. Katolickie media przypomniały między innymi, że trójlistna koniczyna trzymana przez patrona Irlandii, na najpopularniejszym z jego wizerunków, nie jest po prostu ozdobą, za jaką wielu ją ma, ale symbolizuje Trójcę Świętą. Pamiętając o praktycznych aspektach święta i o tym, że tradycyjnym daniem irlandzkim jest marynowana wołowina gotowana w wywarze z kapusty i ziemniaków, wielu biskupów udzieliło dyspensy
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.