Reklama

Przyganiał kocioł...

Z dużą satysfakcją poniedziałkowa Gazeta Wyborcza komentuje "wpadki" w informacjach o Kościele, jakie w ostatnich dniach odnotował nowy Dziennik.

Reklama

W felietonie zatytułowanym Koniec Koscioła według Dziennika Katarzyna Wiśniewska napisała: Kościół to tykająca bomba zegarowa, tylko patrzeć, kiedy wybuchnie - takie wrażenie niechybnie odniósł każdy, kto w minionym tygodniu czytał nowy "Dziennik". Oto papież porzucił głoszenie Ewangelii i zajął się grą strategiczną. Do Polski przyjedzie po to, żeby "pojednać Niemców z Żydami". Benedykt XVI poświęcił się do tego stopnia, że zrezygnował z pierwotnych planów cichej medytacji w Auschwitz. Zamiast tego (uwaga: pod wpływem środowisk żydowskich!) wygłosi przemowę. Rewelacje dziennika Axela Springera z 21 kwietnia prostował następnego dnia ks. Paweł Ptasznik, od którego gazeta rzekomo uzyskała tę tajemną wiedzę. - To informacje wyssane z palca. Od razu było zaplanowane, że Benedykt XVI w tym miejscu wygłosi przemówienie i będzie się modlił - powiedział w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną, zaprzeczając też sugestiom "Dziennika" dotyczącym celu wizyty papieża w byłym obozie koncentracyjnym. (Notabene kilka dni później "Dziennik" oskarżył KAI o kłamstwo. Zarzucił Agencji, że nie zamieściła sprostowania i że jest stronnicza. - Oskarżenie to jest niezgodne z prawdą i stanowi typowy przykład manipulacji dziennikarskiej i łamania prawa prasowego przez redakcję "Dziennika" - odpowiedział prezes KAI Marcin Przeciszewski.) Papież knuje spisek, a tymczasem poza murami Watykanu źle się dzieje. Polscy księża to pazerni i leniwi alkoholicy - taką cenzurkę wystawił im bp Andrzej Suski na łamach "Dziennika" 19 kwietnia. Sęk w tym, że nowy dziennik, jeżeli z bp. Suskim rozmawiał, to jakoś niezbyt precyzyjnie, o czym może świadczyć sprostowanie rzecznika kurii toruńskiej zamieszczone w serwisie KAI, że "wypowiedzi przypisane bp. Andrzejowi Suskiemu nie odpowiadają prawdzie". Z Kościoła widzianego oczami "Dziennika" każdy ksiądz przy zdrowych zmysłach powinien się jak najszybciej ewakuować. I rzeczywiście... "Księża chcą mieć rodziny" - wieści sobotnia czołówka pisma. Podpierając się badaniami socjologa religii ks. Józefa Baniaka, "Dziennik" rysuje ponury obraz: aż cztery piąte eksksięży porzuciło sutannę dla kobiety, a blisko trzy czwarte kapłanów marzy, żeby papież zniósł celibat. Ale ta kolejna bomba, którą podtyka nam "Dziennik", ma opóźniony zapłon. Dyskusja o bezżenności księży toczy się już od jakiegoś czasu, pisaliśmy o tym niejednokrotnie. A liczby, które tak pobudziły wyobraźnię redaktorów, można znaleźć w książce ks. Baniaka sprzed - bagatela - pięciu lat! Na pocieszenie "Dziennik" ujawnia, że Watykan rozważy zniesienie celibatu. Jednak abp Levada, na którego powołuje się gazeta w marcowym wywiadzie dla "Time'a", mówił tylko, że Kościół musi być "bardziej twórczy w znajdowaniu nowych sposobów prowadzenia mężczyzn do wejścia na drogę kapłaństwa", bynajmniej nie sugerując, że chodzi mu o zniesienie celibatu. Młyny Kościoła mielą najwyraźniej zbyt powoli jak na potrzeby "Dziennika". Od redakcji Hmmm, gdy czytaliśmy ten felieton przyszło nam do głowy porzekadło "Przyganiał kocioł garnkowi...". Wiara.pl

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
6°C Czwartek
rano
8°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama