Pielgrzymka Benedykta XVI umocni Kościół w Polsce i ludzi w wierze - uważa bp Piotr Libera, sekretarz generalny Episkopatu i przewodniczący kościelnego Komitetu ds. Organizacji Wizyty Ojca Świętego w Polsce.
Dodał, że wskazuje na to samo już samo hasło pielgrzymki: "Trwajcie mocni w wierze". Bp Libera podkreśla, że wiara to istota naszego życia chrześcijańskiego. Bez wiary - jak mówi jeden z apostołów - próżne byłoby nasze przepowiadanie - przypomniał biskup. Według sekretarza Episkopatu Polski, Benedykt XVI przyjeżdża przede wszystkim po to, by lepiej poznać i umocnić Kościół w Polsce. Benedykt XVI, jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger, bywał wielokrotnie w Polsce. Natomiast obecna wizyta ma znamię oficjalnych nawiedzin Kościoła w Polsce - już nie przez kard. Ratzingera, ale przez papieża - następcę św. Piotra - podkreślił biskup Libera. Jego zdaniem, ważnym aspektem pielgrzymki Benedykta XVI do Polski jest powrót do ogromnego dziedzictwa duchowego, które zostawił papież Jan Paweł II. Sądzę, że w czasie tych czterech majowych dni pobytu papieża w naszym kraju, będziemy wielokrotnie powracać do tej spuścizny. Spodziewam się, że Benedykt XVI jak gdyby jeszcze raz powierzy nam to wielkie dziedzictwo - prawie 27 lat pontyfikatu Jana Pawła II. Będzie to ze strony Benedykta XVI zachęta do tego, byśmy tego dziedzictwa nie zmarnowali, ale żebyśmy po prostu poznawali to dziedzictwo i abyśmy realizowali zasadnicze przesłania pontyfikatu Jana Pawła II - powiedział bp Libera. Bp Libera podkreślił, że zainteresowanie pielgrzymką Benedykta XVI jest ogromne i nie jest mniejsze niż w trakcie spotkań z Janem Pawłem II. Sadzę, że Ojciec Święty Benedykt XVI przez ten ponad rok sprawowania swoich rządów w Kościele, zdążył już pozyskać życzliwość Polaków. Jesteśmy ujęci jako Polacy tym, że on niemal w każdym przemówieniu, podczas każdej środowej audiencji generalnej, w czasie modlitwy południowej +Anioł Pański+, podejmuje ten wysiłek, żeby powiedzieć po polsku kilka zdań - podkreślił sekretarz Episkopatu Polski. Dodał, że skromność Benedykta XVI, jego bezpośredniość sprawiła, że traktujemy go jak naszego papieża. Tak będą witać Ojca Świętego polskie miasta i ulice, na których będziemy widzieć niebawem billboardy, które będą pozdrawiać Benedykta XVI słowami: +Witamy naszego papieża+. To nie jest ktoś obcy, to jest już po prostu nasz papież. I chcemy otworzyć się na tego naszego papieża, na jego słowa, na jego nauczanie - powiedział bp Libera. Na pytanie, czym będzie się różniła wizyta Benedykta XVI w naszym kraju od wizyt Jana Pawła II, sekretarz Episkopatu Polski odpowiedział, że trudno jest w tej chwili cokolwiek prorokować. Dodał, że należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że każdy człowiek jest inną osobowością. Ojciec Święty Jan Paweł II kochał tłumy - im większy tłum, im większe rzesze ludzi zgromadzonych na liturgii, to Jan Paweł II czuł się lepiej. Natomiast Benedykt XVI ma nieco inny charakter, nieco inne usposobienie. To jest typ profesora - człowieka, który jest intelektualistą, teologiem, a mniej typowym duszpasterzem - uważa bp Libera. Zaznaczył jednocześnie, że należy unikać "szufladkowania" papieża. Wiemy, że do chwili objęcia tronu papieskiego, kard. Ratzingerowi była przypięta etykietka "pancerny kardynał". Potem, ku zdziwieniu obserwatorów i komentatorów watykańskich, ten "pancerny kardynał" zmienił się w takiego dobrotliwego, bardzo otwartego i skromnego papieża - powiedział sekretarz Episkopatu Polski. Biskup Libera zaapelował, aby ostatnie chwile przed spotkaniem z Benedyktem XVI poświęcić przygotowaniu duchowemu do tej wizyty. Wezwał też do bezpośredniego udziału w spotkaniach z Ojcem Świętym podczas jego pielgrzymki do Polski.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.