Msza dziękczynna na Narodowym.
W poniedziałek 17 czerwca mija 30. rocznica Mszy św. odprawionej przez papieża Jana Pawła II na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. W pamiętnej homilii w 1983 r. Ojciec Święty odwołał się do swojego przemówienia na forum ONZ oraz do encykliki Jana XXIII, przypominając Polakom, że bez Chrystusa nie da się zrozumieć naszej narodowej historii. Zdaniem abp. Henryka Hosera jest to doskonała okazja, aby na nowo odczytać pozostawione nam wówczas przez papieża przesłanie.
Odwołując się do przemówienia sprzed 30 lat, ordynariusz warszawsko-praski zwrócił uwagę na aspekt nadziei. Jak podkreślił, mimo trudności nie możemy poddawać się zwątpieniu. - Nadzieja daje nam bowiem siłę wiernego podążania za Chrystusem, który jest fundamentem naszej autentycznej wolności, wolności duchowej i mentalnej.
- Polska nie może odciąć się od swoich chrześcijańskich korzeni, które towarzyszyły budowaniu się naszej państwowości przez tysiąc lat, oraz od antropologii ukształtowanej na bazie Biblii i filozofii grecko-łacińskiej. Bez chrześcijaństwa przyszłość Polski nie istnieje – podkreślił abp Hoser.
Abp Hoser ubolewał jednocześnie, że wizja twórców Unii Europejskiej została zupełnie zniekształcona. Przyczynia się do tego dyktat ekonomii i dyrektyw, które ingerują także w pielęgnowanie wartości chrześcijańskich.
Tymczasem papież już wówczas uczył nas, że pokój jest owocem sprawiedliwości, oznacza budowanie takiego społeczeństwa, które uznaje i dostrzega fenomen ludzkiej osoby w jej pochodzeniu i przeznaczeniu - mówił biskup warszawsko-praski.
Msza św. dziękczynna z okazji 30. rocznicy Mszy św. odprawionej przez bł. Jana Pawła II na Stadionie Dziesięciolecia odbędzie się we wtorek 18 czerwca o godz. 18.00 w kaplicy na Stadionie Narodowym.
"W skali europejskiej straciliśmy niemal zupełnie wytwarzanie antybiotyków".
W połowie listopada koalicja islamskich rebeliantów zajęła dwie prowincje na północy kraju.
Jednym z tematów rozmów szefa rządu w Watykanie była wojna na Ukrainie.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...
"Zrozumieliśmy, że kobiety muszą wnieść inny ton i inne podejście do teologii."