Przebaczamy, ale chcemy pamiętać o męczeństwie i modlić się, by to, co dokonało się w Auschwitz, nie miało już miejsca na świecie - powiedział kardynał Stanisław Dziwisz na zakończenie mszy świętej odprawionej w byłym KL Auschwitz w 65. rocznicę męczeńskiej śmierci świętego Maksymiliana Kolbe.
"Biskupi polscy w liście do Episkopatu Niemiec napisali: 'Przepraszamy i prosimy o przebaczanie'. Powiem dziś tylko pierwszą część: przebaczamy! Ale chcemy pamiętać o męczeństwie. Modlić, by to, co tu się dokonało, nie miało miejsca na świecie" - powiedział metropolita krakowski. Duchowny wyraził także nadzieję, że zwycięstwo w Auschwitz świętego Maksymiliana i tylu innych "przyczyni się do braterstwa i pokoju ciągle zagrożonego na świecie". W mszy świętej nieopodal miejsca śmierci świętego Maksymiliana w bloku 11 byłego niemieckiego obozu Auschwitz, którą koncelebrował kardynał Stanisław Dziwisz, uczestniczyło ponad 1,5 tysiąca wiernych, w tym wielu byłych więźniów niemieckich obozów, a także pielgrzymi z Włoch, Francji i Niemiec.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.