Katolicka edukacja powinna mieć jasny cel i uczyć się na błędach, aby w epoce nasilającej się laicyzacji lepiej przekazać wartości chrześcijańskie młodym pokoleniom.
Te cele wskazał uczestnikom australijskiej Konferencji Wychowania Katolickiego kard. George Pell. Arcybiskup Sydney podkreślił, że chociaż miejscowi katolicy wnoszą wiele dobra w życie publiczne, niemniej jednak w ich system wartościowania wkrada się duch niewłaściwie pojmowanej nowoczesności. Jedna czwarta mieszkańców Australii należy do Kościoła katolickiego, ale tylko 16 procent z nich uczestniczy regularnie w niedzielnej mszy. Kard. Pell zaznaczył, że nowe nurty antykościelne próbują za wszelką cenę wyeliminować religię z życia publicznego i ograniczyć ją jedynie do indywidualnego wyboru bez odniesienia do prawdy. Ponadto wielu młodych ludzi jest pod wpływem współczesnej mentalności, która nie sprzyja jedności rodziny i solidnej edukacji katolickiej. Mimo ewidentnych mankamentów arcybiskup Sydney wyraził nadzieję, że katolickie szkoły będą w stanie zaradzić trudnej sytuacji. „To właśnie szkoły powinny przekazywać religijną wiedzę, prowokować do myślenia oraz zachęcać do stawiania konstruktywnych pytań i szukania na nie odpowiedzi” – stwierdził kard. Pell.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.