Na Filipinach zabito kolejnego kapłana Niezależnego Kościoła Katolickiego Filipin (IFI), znanego jako Kościół Aglipaya.
Jak poinformowała dziś agencja AsiaNews 8 października trzej nieznani sprawcy zamordowali 53-letniego duchownego Dionisio Gingginga w jego domu. Kilka dni wcześniej w Tarlac City zabito biskupa tej wspólnoty. Przedstawiciele IFI krytykują niechlujstwo policji oskarżając ją o próbę tuszowania zabójstwa na tle politycznym. Ks. Dionisio Gingging został zastrzelony a następnie dobity nożem w swoim domu w Surigao del Sur. Członkowie należącego do tradycji starokatolickiej Kościoła wezwali policję do "poważnego i dogłębnego" śledztwa. Policja za motyw zbrodni uznała "przyczyny osobiste". Poinformowała jednocześnie, że trwają poszukiwania miejscowych przemytników narkotyków, których duchowny ostro krytykował. Według śledczych sposób, w jaki został on zabity, świadczy o tym, że zabójcy "bardzo go nienawidzili". Członkowie Kościoła zapowiedzieli przeprowadzenie własnego śledztwa. Sprzeciwiają się oni również interpretacji policji, według której dokonane przed kilkoma dniami zabójstwo biskupa Alberto Ramento było jedynie efektem "zwykłej kradzieży". Według wersji oficjalnej, przekazanej przez policję, do domu biskupa 3 października wdarli się nocą złodzieje, usiłując dostać się do sejfu, w którym trzymał on ofiary wiernych i pieniądze. Hałas wywołany przez rabusiów obudził 69-letniego hierarchę, który próbował przepędzić ich lub nawet zatrzymać, ale wówczas jeden z nich rzucił się na niego z nożem i zadał mu kilka śmiertelnych ciosów. - Z pomocą prawników i lekarzy odkryliśmy, że Ramento został zabity podczas snu przez kogoś kto świadomie nie chciał go obudzić. Nie było żadnych śladów walki czy ran odniesionych podczas obrony, co mogłoby wskazywać, że nasz brat zaskoczył złodzieja podczas pracy. Jego zabójstwo było szybkie - poinformował bp Godofredo David, stojący na czele Kościoła Aglipaya. Wielu komentatorów, zwłaszcza ze środowiska kościelnego, uważa, że zabójstwo może mieć podłoże polityczne, gdyż biskup Ramento znany był ze stanowczej krytyki obecnych władz kraju, był gorącym obrońcą pokoju i praw człowieka. W przeszłości był on liderem grupy "Karapatan", walczącej o przestrzeganie praw człowieka i otrzymywał wiele gróźb pod swoim adresem. Bp Godofredo David oficjalnie skrytykował "niesystematyczne i pośpieszne" śledztwo policji, oskarżając, że jego celem jest "ukrycie faktu politycznego zabójstwa". Poinformował, że przedstawicielom Kościoła uniemożliwiono złożenie zeznań, które mogłyby pomóc w znalezieniu sprawców, policja szybko zlikwidowała także kordon chroniący miejsce zbrodni, co pozwoliło praktycznie każdemu na wejście do środka i zatarcie śladów zbrodni.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.