Bronił torturowanych, trafił do więzienia
Vadimow Kuramshin został skazany na 12 lat ciężkiego więzienia, bo bronił praw torturowanych więźniów Henryk Przondziono /GN

Bronił torturowanych, trafił do więzienia

Komentarzy: 2

Zbigniew Cichoń /wt

GOSC.PL

publikacja 05.07.2013 09:22

Vadim Karamshin doświadcza teraz tego, z czym walczył. Adwokaci wyróżnili go za obronę praw człowieka.

Tegorocznym laureatem adwokackiego "Nobla" został Vadimow Kuramshin. Jest on adwokatem w Kazachstanie. Przez lata bronił więźniów i osoby torturowane. Dosięgła go za to zemsta. Po sfabrykowanym zarzucie przygotowania zabójstwa prokuratora został skazany na 12 lat pozbawienia wolności i przepadek majątku. Przebywa w okropnych warunkach więziennych, bity i poddawany innym formom przemocy, doświadczając  tego, z czym walczył jako obrońca i pełnomocnik swych klientów.

Przyznając nagrodę członkowie jury podkreślili ogrom cierpienia Vadima Kuramshina i wyrazili nadzieję, że władze Kazachstanu ulegną presji opinii międzynarodowej i uwolnią bezprawnie skazanego adwokata. Przyznaniu nagrody towarzyszy bowiem akcja pisania listów do władz państwa z takim  żądaniem. Państwo, które uderza w adwokata, będącego ze swego powołania strażnikiem praw człowieka, dopuszcza się kwalifikowanego gwałtu na tych prawach. Tak było w przypadku pierwszego laureata Nagrody im. Ludovica Trarieux czy Nelsona Mandelli, który ją otrzymał w 1985r., po 23 latach pobytu we więzieniach. Nagrodę odebrała jego córka, gdyż on był uwięziony. Presja opinii publicznej spowodowała w końcu uwolnienie go w 1990r. i stanowiło to zachętę dla dalszego kontynuowania przyznawania tej nagrody. 

Adwokackim „Noblem”  nazywamy nagrodę im. Ludovica Trarieux  przyznawaną każdego roku adwokatowi wyróżniającemu  się aktywnością, cierpieniem  i zasługami w obronie praw człowieka, rządów prawa, zwalczaniu rasizmu i nietolerancji. Przyznają ją adwokaci oddając  hołd  swym kolegom  płacącym często cenę utraty wolności, prawa wykonywania  zawodu, czy nawet życia  w pełnieniu swego adwokackiego powołania .

Nazwa  nagrody pochodzi od  słynnego adwokata Ludovica Trarieux (1840-1904), dziekana Izby Adwokackiej w Bordeaux, który bronił w słynnym procesie Dreyfusa, niesłusznie skazanego za szpiegostwo na fali antysemickich nastrojów, a następnie po wielu latach rehabilitowanego. Blisko sto lat później, w 1984r., jego następca  w roli dziekana Izby Adwokackiej w Bordeaux, Bertrand Favreau, zainicjował powstanie Instytutu Praw Człowieka Izby Adwokackiej w Bordeaux, a także ufundowanie nagrody im. Ludovica Trarieux, która jest obecnie najstarszą i  najbardziej prestiżową nagrodą na świecie przyznawaną adwokatowi przez adwokatów. Do fundatorów nagrody z czasem dołączyły instytuty praw człowieka izb adwokackich Paryża, Brukseli, Rzymu, Berlina, Luksemburga, Genewy, Międzynarodowa Unia Adwokatów, a także Instytut Adwokatów Europejskich na Rzecz Praw Człowieka, który jest najliczniejszym stowarzyszeniem adwokackim  walczącym o prawa człowieka. W obradach jury uczestniczą dziekani wyżej wymienionych izb adwokackich oraz niektórzy członkowie stowarzyszeń jako jury. Nominat do nagrody musi uzyskać bezwzględną większość głosów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Reklama

Reklama