Nowy format "Niedzieli" ułatwia dostęp do jego treści - powiedział Prymas Polski podczas uroczystej prezentacji nowej formuły i szaty graficznej jednego z największych katolickich tygodników w Polsce.
W tym roku "Niedziela" obchodzi 80-lecie istnienia. Podczas prezentacji kard. Glemp mówił z uznaniem o zakorzenieniu czasopisma w historii narodu, o tym, że pokazując przeszłość i życie bieżące Kościoła wychowuje naród, by stał się on odpowiedzialny za chrześcijańskie dziedzictwo wśród innych narodów Europy. Bp Adam Lepa, członek Rady ds. Społecznego Przekazu Episkopatu Polski przypomniał, że prasa, w odróżnieniu od TV, jest szkołą krytycznego myślenia i takim pismem jest "Niedziela". Założone przez ks. Teodora Kubinę czasopismo było niszczone przez dwa totalitaryzmy i zawsze wychodziło z tych starć wzmocnione - stwierdził bp Lepa. Pismo charakteryzuje odważna niezależność, wierność prawdzie i dawanie jej świadectwa, dzielenie się wiarą, ewangelizowanie świata także poprzez wskazywanie niebezpieczeństw, jakie niesie współczesna cywilizacja - mówił bp Lepa. Dziennikarz i felietonista Jerzy Klechta bronił czasopismo przed zarzutem zachowawczości. Wskazał, że jest to atut - redakcja zachowuje zasady, stoi na straży chrześcijańskich wartości. Wspominał czasy, gdy zespół redakcyjny liczył 5 osób. Redaktor naczelny "Niedzieli" ks. inf. Ireneusz Skubiś, który pełni tę funkcję od 25 lat i tyle czasu mieszka w siedzibie redakcji, wyznał, że dopiero szczegółowe socjologiczne badania grup czytelniczych uświadomiły mu, jak wielkim dziełem jest dziś wydawanie tygodnika, który ma 22 edycje diecezjalne i do którego pisze tysiąc autorów (180 dziennikarzy jest na liście płac, jest też 70 współpracowników). Ks. Skubiś przypomniał, że założyciel "Niedzieli" chciał, aby czasopismo było "wikarym dla proboszcza" i "sufraganem dla biskupa" oraz pomocą dla katolików świeckich. Redaktor naczelny pisma stwierdził, że zmiana formatu i szaty graficznej była starannie badana i choć 69 proc. czytelników opowiedziało się za zachowaniem starej formuły zdecydowano się na zmiany, gdyż jest to wyjście do młodego czytelnika, na którym ks. infułatowi szczególnie zależy. Inną grupą, do której trzeba dotrzeć to katolicy w Europie - Anglii, Niemczech i Włoszech. - Jest to praca do wykonania przez Polskę i Polaków - stwierdził ks. Skubiś, który dziękował też swoim współpracownikom, swojej zastępczyni Lidii Dudkiewicz, a także zespołowi warszawskiemu, w tym jego szefowej Milenie Kindziuk. - Gdyby nie oni, nasz projekt nie byłby zrealizowany - stwierdził redaktor naczelny "Niedzieli".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.