Ksiądz o bezrobociu i radzeniu premierowi

Polska powinna być solidarna, ale nie socjalistyczna. Ludzie powinni solidarnie pracować, a nie tak, że jeden pracuje na zasiłki drugiego. Św. Paweł mówił przecież: kto nie chce pracować, niech też i nie je - przypomniał w rozmowie z Gazetą Wyborczą ks. Sławomir Kokorzycki, proboszcz parafii w Korytowie (Zachodniopomorskie), w której jest bardzo wysokie bezrobocie.

- Stypendia pozwalają tylko na wegetację. Do tego dochodzi lenistwo do nauki. Jeśli ktoś nie ma własnej silnej motywacji do nauki, nie ma wsparcia rodziców, to rzuci naukę. Ona przegrywa konkurencję z pieniędzmi zarobionymi w UE. Nim UE otworzyła dla nas rynki pracy, z nauką moich studentów było znacznie lepiej. Teraz pokusa pieniędzy jest zbyt duża. - Radzili się Księdza przed wyjazdem? - Unikali rozmów. Myślę, że się wstydzili. - Wrócą? - Tu ich nic nie trzyma. Nie ma silnych więzi rodzinnych ani narodowych. - Dlaczego? - To są ziemie odzyskane i ludność napływowa. Do tego żyła dziesiątki lat w PGR-ach. Dopiero rodzice moich studentów od niedawna mają jakąś nieruchomość na własność. Zresztą jak mieli okazję wykupić mieszkania popegeerowskie, to się zastanawiali, czy warto - bo przecież tak i tak mieszkam. Ci ludzie dzięki pomocy państwa niczego nie muszą. Mogą pracować, a nie chcą. - Jakie by Ksiądz wyjście doradził premierowi? - Znieść wypłacanie zasiłków bez świadczenia pracy. Każdy zasiłek powinien być związany z obowiązkiem świadczenia iluś godzin społecznie użytecznej pracy. Ludzie nie powinni mieć dostępu do socjalu w tak dużym zakresie jak w Polsce. Ale tak to już jest w UE, bo to socjalistyczna federacja. - Zasiłki były u nas i przed wejściem do UE. - Bo my jesteśmy i byliśmy socjalistyczni. - Jak by państwo zabrało zasiłki, to parafianie by przyszli o wsparcie do Księdza. - To i teraz przychodzą, bo im brakuje na podręczniki dla dzieci. Tyle że wcześniej wzięli pieniądze na to z pomocy społecznej. Ja im pieniędzy nie dam. Daję dzieciom podręczniki. Pieniądze bez pracy dla dorosłych, sprawnych, zdrowych ludzi, którzy mogą pracować, to wbrew logice. To, że mamy tak wysokie bezrobocie, wynika z tego, że ludzie nie pracują, bo nie chcą, i że rejestrują się jako bezrobotni, bo chcą mieć ubezpieczenie zdrowotne. - Nie zgadza się Ksiądz z poglądem, że Polska powinna być solidarna, nie liberalna? - Powinna być solidarna, ale nie socjalistyczna. Ludzie więc powinni solidarnie pracować, a nie tak, że jeden pracuje na zasiłki drugiego. Św. Paweł mówił przecież: kto nie chce pracować, niech też i nie je. Człowiek powinien mieć udział nie tylko w wytwarzanych dobrach, ale także w pracy. Nr konta bankowego Ośrodka Wspierania Rodziny w Korytowie 77 10204867 0000 1002 00379487 Ośrodek m.in. funduje stypendia dla uczącej się młodzieży

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
15°C Poniedziałek
rano
18°C Poniedziałek
dzień
20°C Poniedziałek
wieczór
18°C Wtorek
noc
wiecej »