Z dokumentów, do których dotarła Gazeta Polska wynika niezbicie, że nowy metropolita warszawski, arcybiskup Stanisław Wielgus przez ponad 20 lat współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, nosił kryptonim TW ,,Adam" - doniósł w serwisie salon24.pl Tomasz Sakiewicz.
W blogu Sakiewicza można dalej przeczytać:: "Jak wynika z dokumentów, oficer prowadzący chwalił jego oddanie i pełną dyspozycyjność. Zachowania obecnego metropolity nie zmienił ani stan wojenny, ani męczeńska śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Dziś abp. Wielgus jest jednym z największych krytyków lustracji. Szczegóły w środowym numerze Gazety Polskiej." Arcybiskup Wielgus powiedział Gazecie Polskiej, że nie był tajnym współpracownikiem, a kontaktował się z SB w związku z wyjazdami zagranicznymi. Nie wyklucza, że Służba Bezpieczeństwa sfabrykowała dokumenty na jego temat. Informacji Gazety Polskiej nie chciał skomentować Instytut Pamięci Narodowej. Według uzyskanych przez tygodnik informacji, arcybiskup Wielgus podjął współpracę z SB pod koniec lat 60. Na początku był prowadzony przez Wydział IV, zajmujący się walką z Kościołem, a później przez wywiad. Według tygodnika duchowny miał zdecydować się za współpracę w zamian za możliwość rozwijania kariery naukowej. "Gazeta Polska" pisze, że nie próbował zerwać współpracy, a przeciwnie, cieszył się zaufaniem bezpieki. Mógł nawet uczestniczyć w szkoleniu dla najlepszych agentów. Tygodnik pisze, że informacje o współpracy arcybiskupa z SB były znane w najwyższych kręgach polskiej hierarchii i dotarły nawet do Watykanu. Wiele osób uważało, że arcybiskup Wielgus nie przyjmie nominacji na metropolitę warszawskiego w obawie przed ujawnieniem swej przeszłości. Stało się inaczej. Gazeta Polska przypomina, że nowy metropolita warszawski jest przeciwnikiem lustracji w Kościele. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną powiedział, że w czasach komunizmu przedstawiciele Kościoła musieli się kontaktować z komunistycznymi służbami, a wszyscy bardziej aktywni duchowni mieli "opiekunów" w SB. Sakiewicz powiedział dziś, że Instytut Pamięci Narodowej "na pewno posiada dokumenty na temat współpracy nowego metropolity warszawskiego arcybiskupa Stanisława Wielgusa ze Służbą Bezpieczeństwa". - Takie dokumenty są nie tylko w IPN - dodał. Zapytany, gdzie są jeszcze takie dokumenty, Sakiewicz odpowiedział, że podając źródło, ujawniłby informatora. Jego zdaniem, "pewna grupa osób w Kościele miała też dostęp do tej wiedzy". Na pytanie, dlaczego dopiero po nominacji nowego arcybiskupa warszawskiego pisze Gazeta Polska o jego współpracy z SB, a nie przed nominacją, Sakiewicz odparł, że GP dopiero teraz dotarła do tej informacji.
Atakujący przejęli kontrolę nad portfelem cyfrowej monety Ether.
Prosi, by we wszystkich parafiach podczas Mszy odmawiane były dwie modlitwy.
Wszystkie konferencje są nagrane i dostępne za pośrednictwem CFD.