Członek frakcji "Sprawiedliwa Rosja - Ojczyzna" w Dumie Państwowej Rosji Aleksandr Czujew zgłosił wniosek, aby za przestępstwa popełniane na osobach duchownych karać surowiej niż za podobne czyny w stosunku do pozostałych grup ludności.
Z punktu widzenia prawa karnego należałoby zrównać księży z osobami pełniącymi obowiązki służbowe lub społeczne i stosownie do tego ostrzej karać tych, którzy dopuszczają się wobec nich aktów przemocy - uważa deputowany. Gdyby propozycja ta została przyjęta, oznaczałoby to konieczność wniesienia odpowiednich poprawek do Kodeksu Prawa Karnego Federacji Rosyjskiej. Czujew, który od dawna znany jest jako zwolennik uprzywilejowania Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w wymiarach ogólnokrajowych, wyjaśnił, że zaproponował te zmiany w związku z coraz częstszymi w ostatnich latach napaściami i aktami agresji wobec duchownych różnych wyznań i religii. Na przykład 2 grudnia 2006 spłonął żywcem - w wyniku podpalenia - w swym domu we wsi Priamuchino koło Tweru wraz z żoną i trójką dzieci ks. Andriej Nikołajew, a 26 lipca 2005 w klasztorze w rejonie czechowskim pod Moskwą zamordowano - po okrutnym pobiciu - o. Germana. Według różnych ocen, tylko w ciągu ostatnich 15 lat zabito w Rosji co najmniej 20 księży i zakonników prawosławnych, a także kilkunastu duchownych innych wyznań, w tym katolickich (m.in. ks. Jana Frąckiewicza - Polaka pracującego na Syberii) i protestanckich oraz co najmniej kilku muzułmańskich.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.