Starożytnym drogom prowadzącym do Rzymu, Jerozolimy i Santiago de Compostela poświęcony jest włoski kongres teologiczno-duszpasterski Rzymskiego Dzieła Pielgrzymkowego.
Ks. Andreatta: Przygotowanie do pielgrzymki oznacza przede wszystkim zadanie sobie pytania: dokąd i dlaczego zmierzam? Dlaczego wyruszam? W tych dniach ukazał się w 500 tys. egzemplarzy nasz katalog zaadresowany do pielgrzymów, rodzin, instytucji, parafii. Zawiera on wprowadzenie i list oraz bardzo istotne wskazówki, aby wszyscy, którzy wybiorą którąś z propozycji pilegrzymkowych mogli lepiej zrozumieć, dlaczego powinni podjąć poszukiwanie wewnętrzne, spotkanie z innymi, z Duchem św., z tym do Boże a więc spotkanie z Bogiem. Myślę, że ma to podstawowe znaczenie. Chcemy, aby pielgrzym wybierając to doświadczenie dokonywał swobodnego wyboru. Zawsze, kiedy mówię o katalogu Dzieła Rzymskiego powtarzam, że nie jesteśmy biurem podróży, które sprzedaje jakieś produkty; jesteśmy instytucją kościelną, która proponuje chrześcijanom doświadczenie wspólnoty. RV: Czy można powiedzieć, że pielgrzymki przyczyniły się do budowania chrześcijańskiej Europy? Ks. Andreatta: Z całą pewnością. Istnieje bardzo piękne stwierdzenie Goethego: „Europa zrodziła się w pielgrzymce, a jej ojczystym językiem jest chrześcijaństwo”. Na pielgrzymich szlakach spotykali się ludzie, kultury, rodził się dialog, powstawała ta Europa, w której tożsamości zakodowane jest właśnie chrześcijaństwo. RV: Dzisiaj tak wiele osób obawia się pielgrzymować do Ziemi Świętej. Jak można pomóc mieszkającym tam wspólnotom chrześcijańskim? Ks. Andreatta: Powinniśmy pomóc przez swą obecność. Nieustannie powtarzam, że nie tylko można, ale trzeba tam jechać. Stale pielgrzymują tam nasze grupy. Najlepszą reklamę robią właśnie powracający pielgrzymi. Powiedziałbym: „miejcie, choć trochę odwagi, choć trochę ufności”. Nie zachęcamy was, byście wystawiali się w Ziemi Świętej na niebezpieczeństwa czy trudności. Możemy zapewnić, że pielgrzymom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Gwarantuje to Rzymskie Dzieło Pielgrzymkowe, które podchodząc bardzo odpowiedzialnie zawieszało wyjazdy, gdy niebezpieczeństwa się pojawiały. Tak i teraz: gdyby było jakieś niebezpieczeństwo sami pierwsi zawiesilibyśmy wyjazdy. Ale teraz go nie ma. Możemy więc i powinniśmy jechać, przede wszystkim żeby dodać otuchy naszym współbraciom ze wspólnot mieszkających w Ziemi Świętej, tej niewielkiej mniejszości, jaką stanowią tam chrześcijanie. Ich obecność pośród muzułmanów i żydów staje się wielkim świadectwem, formą solidarności. To bowiem pośród niebezpieczeństw i trudów poznaje się prawdziwych przyjaciół i prawdziwych braci. Rozm. G. Peduto
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.