Na czym ona polega Jałmużna Wielkopostna?

O istocie akcji Jałmużna Wielkopostna prowadzonej przez Caritas z ks. Zbigniewem Sobolewskim, sekretarzem generalnym Caritas Polska, rozmawiał Nasz Dziennik.

- Jałmużna to obok modlitwy i postu podstawowy wymiar wielkopostnej pokuty. Na jakie ogólne zasady należy zwracać uwagę przy praktykowaniu jałmużny w życiu chrześcijańskim? - "Jałmużna dana ubogim jest jednym z podstawowych świadectw miłości braterskiej; jest ona także praktykowaniem pobożności, która podoba się Bogu" (KKK nr 2447). Do ćwiczeń wielkopostnych należy oprócz jałmużny i modlitwy również rozważanie Słowa Bożego, udział w nabożeństwach pasyjnych. Ważnym dziełem wielkopostnym może być pojednanie z osobami, z którymi jesteśmy skłóceni i przebaczenie naszym winowajcom. Pamiętajmy, że to wszystko ma służyć naszemu duchowemu odrodzeniu i pogłębieniu więzi z Chrystusem i braćmi. Wielki Post przeżyjemy naprawdę dobrze nie wtedy, gdy będziemy mnożyli w nim praktyki pobożne i uczynki miłosierdzia, ale jeśli ten czas przybliży nas do Boga i bliźnich. Pomoże nam w naszym nawróceniu. Otworzy nam oczy na obecność Chrystusa w cierpiących siostrach i braciach. Gdy chodzi o jałmużnę, naczelną zasadą jest - moim zdaniem - pokora w jej udzielaniu. Chodzi o to, aby wpierając materialnie potrzebujących, uszanować ich godność ludzką i chrześcijańską. Nie możemy wyciągać pomocnej dłoni do bliźniego, mając serce pyszne i butne. Jałmużna jest bardzo trudna, ponieważ wymaga od nas pokory. - Na czym ją budować? - Na świadomości tego, że my również wszystko otrzymujemy z ręki naszego Dobroczyńcy, którym jest Bóg. To, że powodzi nam się lepiej, że mamy poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego i nie przeżywamy lęku o jutro, jest łaską. Jeśli Bóg obdarza nas swoimi dobrami w taki sposób, że nie sprawia nam to przykrości i nie jest ciężarem, również my powinniśmy dzielić się z innymi w takim stylu. Druga zasada dotycząca jałmużny: nie może ona być "byle czym", czymś "danym na odczepnego", "dla świętego spokoju". Taki dar upokarza i rani, a nie dźwiga i cieszy. Ojcowie Kościoła zalecali post, by zaoszczędzić na lepszym jedzeniu i podzielić się z głodnymi. Taka jałmużna kosztuje, jest "osobista" i z pewnością ma moc zasługującą przed Bogiem. I jeszcze jedna rzecz: jałmużna chrześcijańska jest mądra. Trzeba wykorzystywać dar rozumu i roztropności. Chodzi o to, aby nie być łatwowiernym, nie pozwalać wykorzystywać się różnego typu naciągaczom i oszustom, którzy żerują na naszych uczuciach. Nie wolno popierać lenistwa, nieuczciwości i uzależnień od nałogów. (Zdarza się, że żebrzący wprost proszą o parę złotych na alkohol). Dając, trzeba mieć moralną pewność, że rzeczywiście nasz dar służy ubogiemu bliźniemu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
25°C Piątek
noc
21°C Piątek
rano
29°C Piątek
dzień
30°C Piątek
wieczór
wiecej »