Z oficjalną wizytą przybył do Wiednia ekumeniczny patriarcha Konstantynopola, Bartłomiej I. Honorowy zwierzchnik światowego prawosławia odbierze 13 marca Nagrodę im. Kardynała Franza Königa, a także spotka się z najwyższymi przedstawicielami państwa i Kościoła w Austrii.
W rozmowie z austriacką agencją katolicką "Kathpress" patriarcha podkreślił, że ta nagroda jest wyrazem uznania nie tylko dla niego, lecz dla całego Patriarchatu Ekumenicznego, który w sposób szczególny stara się rozwijać dialog z ludźmi różnych wyznań. Z tego też powodu Patriarchat wysoko sobie cenił kard. Königa i żywi ogromne uznanie dla tego, co "kard. König uczynił dla Kościoła Chrystusa". W wywiadzie, wyemitowanym przez austriacką telewizję ORF, Bartłomiej I podkreślił istotny wkład prawosławia w kwestię jedności europejskiej. "Prawosławie nie jest ubogim krewnym Europy, lecz z powodów historycznych ma wobec Europy wiele praw i obowiązków" - powiedział hierarcha. Jego zdaniem, aby się naprawdę zjednoczyć, Europa obok czynników ekonomicznych i politycznych potrzebuje wartości duchowych. W obliczu rosnącej sekularyzacji należy te wartości chronić w sposób szczególny. Przypomniał też, że wspólnota prawosławna jest coraz liczniejsza w Unii Europejskiej. Jej członkami są cztery kraje o przewadze wyznawców prawosławia: Grecja, Cypr, Bułgaria i Rumunia, liczne grupy prawosławne zamieszkują też częściowo w Polsce, na Łotwie i w Estonii oraz w wielkich metropoliach zachodnich. Bartłomieja I przyjał w swojej siedzibie na wiedeńskim Hofburgu prezydent Austrii Heinz Fischer, a także kanclerz Alfred Gusenbauer i wicekanclerz Wilhelm Molterer. Wieczorem w serbsko-prawosławnym kościele św. Sawy odbyło się też spotkanie patriarchy z prawosławnymi biskupami, kapłanami i świeckimi Wiednia.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.