Wzrost liczby katolików w Skandynawii
Kościół katolicki w krajach skandynawskich systematycznie się rozrasta. "Dzieje się tak nie tylko na skutek napływu katolików z zagranicy, lecz także dzięki rosnącej liczbie konwertytów" - powiedział 20 marca w Münster przewodniczący Konferencji Biskupów Skandynawii, bp Anders Arborelius ze Sztokholmu. Według jego informacji, cudzoziemcy stanowią 85 proc. skandynawskich katolików.
Wielkim wyzwaniem dla Kościoła katolickiego, będącego mniejszościową wspólnotą w krajach skandynawskich, jest integracja imigrantów, przede wszystkich z Europy Wschodniej oraz z Iraku. Ze względu na to, że coraz więcej osób przychodzi do kościoła, w Szwecji i Norwegii potrzebne są nowe świątynie. "Wielu katolików jest również wśród imigrantów z krajów afrykańskich oraz z Azji" - powiedział biskup Sztokholmu i dodał, że "Kościół jest dla nich pomostem do społeczeństwa". Władze państwowe zaczęły już doceniać tę integracyjną funkcję wspólnot parafialnych. Bp Arborelius wypowiedział się na zakończenie obradującej w Münster wiosennej sesji plenarnej biskupów Skandynawii i Islandii. Głównym tematem obrad była integracja cudzoziemców w małych katolickich wspólnotach parafialnych. Katolicy stanowią mniejszość w społeczeństwach Skandynawii. W Szwecji jest to 1,9 proc. ogółu mieszkańców, w Norwegii ok. 1 procenta. Liczba katolików wzrosła tam z 4 300 w 1950 roku do 55 tys. w roku bieżącym. Według przewodniczącego Konferencji Biskupów Skandynawii rocznie przybywa w regionie ok. 80 konwertytów. Ze względu na znaczny wzrost liczby katolików, Kościół katolicki odkupił ostatnio od Kościoła protestanckiego 12 świątyń. Po raz pierwszy też rozpoczną pracę nowi księżą, wykształceni we własnym kraju. Dotychczas kandydaci do stanu kapłańskiego mogli studiować teologię tylko za granicą. Wydziały teologiczne na uniwersytetach w Szwecji i Norwegii nie były związane z żadnym wyznaniem, więc teraz chętnie przystały na studia teologii katolickiej. Innym powodem takiej zmiany jest fakt, że kilku profesorów protestanckich przeszło na katolicyzm. W czasie zebrania plenarnego omawiano też możliwości ewangelizacji w zsekularyzowanym społeczeństwie Skandynawii. "Wprawdzie 80 proc. społeczeństw tych krajów należy do Kościołów protestanckich, to tylko trzy procent chodzi do kościoła" - powiedział bp Arborelius. Innym tematem obrad były problemy ekumenizmu. Na jesienną sesję plenarną katolickich biskupów Skandynawii w Göteborgu zaproszono przedstawicieli Kościoła luterańskiego. Członkami Konferencji Biskupów Skandynawii i Islandii są biskupi Oslo, Trondheim, Tromsö, Kopenhagi, Helsinek, Sztokholmu i Reykjaviku, jeden biskup pomocniczy ze Szwecji i trzech biskupów-seniorów z Norwegii. Wśród nich są Polacy: biskup Czesław Kozoń z Kopenhagi, a także biskup Józef Wróbel, ordynariusz diecezji helsińskiej, obejmującej całą Finlandię. Skandynawscy biskupi już po raz drogi obradowali w Münster, poprzednio w 2001 roku. Przybyli tam na zaproszenie Dzieła św. Ansgara, poprzez które niemieccy katolicy pomagają mieszkającym w diasporze katolikom Skandynawii.
