Sromowce Niżne: Szansa na uratowanie zabytkowego kościółka

KAI/J

publikacja 26.03.2007 22:25

Centrum informacji turystycznej, muzeum sztuki sakralnej, izba pamiątkowa flisaków i kaplica flisacka - to niektóre z pomysłów na zagospodarowanie zabytkowego kościółka z XVI w. pw. Świętej Katarzyny w Sromowcach Niżnych. Od lat nie pełni on już funkcji sakralnej, a zniszczenia sięgają według konserwatorów 40 proc.

O ewentualnym przejęciu drewnianego kościółka myśli gmina Czorsztyn i inne podmioty. Parafia nie jest w stanie utrzymać dwóch kościołów, drewnianego i murowanego. Kościół Świętej Katarzyny w Sromowcach Niżnych pochodzi prawdopodobnie z początku XVI wieku, pierwotnie był jednoprzestrzenny, z czasem wielokrotnie powiększany. Ostatnim nabożeństwem, jakie tu odprawiono, była pasterka 25 grudnia 1986 roku. Od tej pory kościółek nie jest użytkowany. Cenniejsze elementy wyposażenia, jak na przykład gotycki tryptyk czy gotycką chrzcielnicę przeniesiono do nowego kościoła. "Drewniany kościółek podupada, według wstępnych szacunków zniszczenia sięgają 40 procent. Do wymiany jest konstrukcja dachu i jego pokrycie, a parafia nie jest w stanie utrzymać dwóch kościołów" - mówi jeden z nauczycieli historii, który ostatnio widział kościół. Ks. proboszcz Marek Kądzielawa potwierdza, że gmina Czorsztyn w porozumieniu z Euroregionem Tatry zwróciła się do kurii biskupiej z propozycją przejęcia zabytkowego kościółka z myślą o utworzeniu tam centrum informacji turystycznej. Przedstawiciel gminy Czorsztyn w Euroregionie Tatry Marek Danielczak uważa, że ze znalezieniem pieniędzy na remont kościoła nie będzie problemu, bo Rada Euroregionu już w zeszłym roku podjęła uchwałę, iż popiera przejęcie kościółka, w którym mogłoby powstać centrum informacji turystycznej i muzeum sztuki sakralnej - filia muzeum klasztornego w Czerwonym Klasztorze na Słowacji. Jest także pomysł, by na dziedzińcu kościoła znalazła się ekspozycja obiektów sakralnych z pogranicza polsko-słowackiego w miniaturze. Zainteresowane przejęciem zabytkowego kościółka w Sromowcach Niżnych jest również Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich, jednak pod warunkiem że będzie on już wyremontowany. Wówczas flisacy mogliby go utrzymywać. "Gdybyśmy otrzymali taką propozycję, nie zastanawialibyśmy się nad tym długo" - mówi prezes flisaków Jan Sienkiewicz. Flisacy w nawie bocznej kościółka urządziliby izbę pamiątkową Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich. Natomiast główna cześć kościoła służyłaby jako kaplica flisacka.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona