Na cmentarzu żydowskim w Białymstoku odsłonięto we wtorek tablicę upamiętniającą jednego z lokalnych rabinów Chaima Herze Halperna. Trwają tam prace porządkowe prowadzone przez wolontariuszy z Polski, Rosji, Białorusi i Niemiec.
Tablica umieszczona jest na ścianie odnowionego ohela, czyli żydowskiego grobowca. W uroczystości jej odsłonięcia wzięli udział m.in. wolontariusze i goście z Izraela. Tablica została ufundowana przez władze Białegostoku.
Na tablicy znajduje się napis w trzech językach po polsku, hebrajsku i angielsku, że w tym miejscu "spoczywa wybitny rabin Chaim Herz Halpern". Zdaniem historyków Helpern najdłużej sprawował funkcję rabina w Białymstoku - 63 lata. Zmarł w 1919 roku.
Przyjazd wolontariuszy, którzy porządkują cmentarz, zorganizowało Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael z Białegostoku i Akcja Znaku Pokuty z Niemiec. To studenci z różnych krajów; niektórzy z nich mają polskie korzenie. W ciągu dwóch tygodni mają uporządkować 20 grobów.
Jak powiedziała PAP Lucy Lisowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael, pomoc w odnawianiu macew jest niezwykle ważnym przeżyciem dla tych młodych ludzi. Dzięki temu są coraz bardziej świadomi historii, która się wydarzyła w tym miejscu: poznają historię Żydów, historię Holocaustu, dyskutują o tym. "To piękna lekcja historii" - dodała.
Lisowska powiedziała, że praca przy porządkowaniu nie jest wcale łatwa. Chodzi przede wszystkim o podniesienie macew, wyczyszczenie ich, a następnie uzupełnienie liter.
Przyjazdy wolontariuszy na kirkut w Białymstoku centrum organizuje od kilku lat. Dzięki temu, udało się uporządkować dziesiątki z nich. Ale - jak dodała Lisowska - to praca na jeszcze kolejnych kilka lat.
Historycy oceniają, że w okresie międzywojennym Białostocczyzna było województwem, w którym odsetek ludności żydowskiej był największy w kraju i wynosił ok. 12 proc. W regionie były miasta, w których połowa - a niekiedy nawet większość - mieszkańców była Żydami.
Przed II wojną światową w Białymstoku mieszkało około 50 tys. Żydów, a miasto było znaczącym ośrodkiem kultury i religii żydowskiej. Z tej społeczności, po powstaniu w białostockim getcie w 1943 roku i wywózkach do obozów, ocalało zaledwie kilkaset osób.
W Białymstoku śladów materialnych po społeczności żydowskiej prawie nie ma. Od kilku lat działa Szlak Dziedzictwa Żydowskiego, który ma upamiętniać kilkadziesiąt miejsc związanych z historią białostockich Żydów.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.