Odpowiedzielność za śmierć Jezusa a antysemityzm

Komentarzy: 3

Rzeczpospolita/a.

publikacja 15.05.2007 13:51

39 procent Polaków uważa, że Żydzi są odpowiedzialni za śmierć Jezusa. Większość twierdzi, że "mówią za dużo o Holokauście". Zdaniem żydowskiej Ligi przeciwko Zniesławieniu (ADL), która przeprowadziła sondaż, jest to dowód na to, że antysemityzm jest "głęboko zakorzeniony w polskim społeczeństwie" - informuje Rzeczpospolita.

Sondaż przeprowadzono w pięciu największych kontynentalnych krajach UE - we Włoszech, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Polsce. Zdaniem amerykańskiej ADL jego wynik świadczy o tym, że "wielka liczba Europejczyków hołduje antysemickim teoriom spiskowym, które w przeszłości przyczyniły się do cierpień narodu żydowskiego". Dowodem na to mają być m.in. odpowiedzi napytanie: "Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że Żydzi są odpowiedzialni za śmierć Chrystusa?". "Tak" odpowiedziało 39 proc. spośród 500 naszych rodaków, do których zadzwonili ankieterzy wynajęci przez ADL. To o wiele więcej niż w pozostałych krajach, gdzie odsetek ten wyniósł kilkanaście procent. Oskarżanie z tego powodu Polaków o antysemityzm wzbudza jednak sprzeciw ekspertów. - Odpowiedź tę można interpretować dwojako. Jako obciążanie odpowiedzialnością za śmierć Chrystusa wszystkich Żydów, co jest niedopuszczalne, albo konkretnych żydowskich kapłanów żyjących przed dwoma tysiącami lat - powiedział Rz Michał Barcikowski z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk. - W tym ostatnim przypadku stwierdzenie to jest po prostu prawdziwe i nie ma nic wspólnego z antysemityzmem. Jego zdaniem większość Polaków właśnie tak zrozumiała pytanie i odpowiedziała "zgodnie z logiką". ADL niepokoi również to, jak Polacy odpowiadali na inne pytania: "Czy Żydzi są bardziej lojalni wobec Izraela niż wobec państw, w których mieszkają?" (tak - 59 procent); "Czy Żydzi mają zbyt dużo władzy w świecie biznesu?" (tak - 49 procent). W obydwu wypadkach gorzej od nas wypadli jednak Hiszpanie. Polacy częściej niż inne ankietowane narody przyznają natomiast, że ich zdaniem "Żydzi nadal mówią zbyt dużo o tym, co wydarzyło się podczas Holokaustu". Zgodziło się z tym aż 58 procent naszych rodaków. Ankieterzy zapytali również o to, czy władze danego kraju robią dostatecznie dużo, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim żydowskim obywatelom. "Tak" odpowiedziało 47 procent Polaków, przeciwnego zdania było 37 procent. Mimo to ADL wysuwa pod adresem polskiego rządu poważne zarzuty. - Przez to, że znajdują się w nim LPR i Samoobrona, w Polsce panuje bardzo zła atmosfera wokół Żydów - powiedział Rz Michael Salberg, dyrektor międzynarodowego departamentu ADL. Organizacja zwraca uwagę, że "antysemickie nastroje" w naszym kraju się nasilają oraz że nieprzychylne Żydom odpowiedzi pojawiały się najczęściej w grupie osób powyżej65. roku życia. Zdaniem szefa ADL, znanego działacza żydowskiego Abrahama H. Foxmana, wyniki sondażu są bardzo niepokojące i zarówno UE, jak i poszczególne rządy powinny robić więcej, by zwalczać nastroje antyżydowskie. "Nie jesteśmy specjalnie zaskoczeni tym, że duża część ankietowanych w Polsce i Hiszpanii ma negatywną opinię o Żydach. Biorąc pod uwagę bogatą historię antyżydowskich uprzedzeń, które występowały w tych krajach, można uznać, że antysemityzm jest głęboko zakorzeniony w obu społeczeństwach" - napisał Foxman w oświadczeniu. - Zestawienie tych dwóch narodów jest, delikatnie mówiąc, niestosowne. Bo kiedy Hiszpanie w XV wieku Żydów wypędzali, Polska przyjmowała ich z otwartymi ramionami - zauważa Michał Barcikowski.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona