W Warszawie w sanktuarium św. Andrzeja Boboli, patrona Polski, powstało poświęcone jemu muzeum - informuje Nasz Dziennik.
Ten święty jezuita żył w latach 1591--1657. Zginął męczeńską śmiercią z rąk wyjątkowo okrutnych kozaków, ewangelizując ludność Polesia. Jak podkreśla ks. Aleksander Jacyniak SJ, twórca muzeum, idea stworzenia tego miejsca zrodziła się jako wotum wdzięczności w 350. rocznicę śmierci św. Andrzeja i w powiązaniu z 50-leciem opublikowania poświęconej mu encykliki Papieża Piusa XII "Invicti athletae Christi". Przygotowania do otwarcia muzeum zaczęły się w lutym br. - Wtedy rozpocząłem gromadzenie eksponatów, których znaczna część była w różnych zakamarkach i w archiwum sanktuarium. O kolejnych docierały do mnie informacje z różnych stron. W drugiej połowie kwietnia rozpoczęły się prace adaptacyjne pomieszczenia na muzeum - opowiada ks. Jacyniak. Uroczyste poświęcenie przez metropolitę warszawskiego ks. abp. Kazimierza Nycza i otwarcie muzeum miało miejsce 16 maja 2007 roku. - Tego dnia muzeum odwiedziło bardzo dużo ludzi. Cały czas przychodzą kolejne osoby, przyjeżdżają pielgrzymki z całej Polski i spoza jej granic, by obejrzeć nasze eksponaty - wyjaśnia. Muzeum gromadzi eksponaty związane w jakikolwiek sposób z życiem, działalnością duszpasterską, męczeństwem i kultem św. Andrzeja Boboli oraz czasami i miejscami, w których on żył i w których przebywały jego relikwie. Do najcenniejszych eksponatów bezpośrednio związanych ze świętym należy wieko trumny, w której spoczywały relikwie św. Andrzeja w Połocku w latach 1895--1917. - Wieko tej trumny trafiło do jednej wspólnoty jezuitów w Niemczech i stamtąd w latach 80. XX w. zostało przywiezione tutaj, do naszego sanktuarium - zaznacza ks. Jacyniak. Drugim ciekawym eksponatem jest tomik poezji współnowicjusza Andrzeja Boboli. - Macieja Sarbiewskiego, znanego poety jezuickiego, wydany w roku 1634, czyli 23 lata przed śmiercią św. Andrzeja. Z całą pewnością miał on w rękach jeśli nie ten, to jakiś inny egzemplarz tej poezji swego współbrata zakonnego. Jeśli chodzi o eksponaty związane z relikwiami św. Andrzeja, to w muzeum można zobaczyć m.in. szaty, w które było ubrane ciało w Rzymie w latach 1923-1938, czyli przed kanonizacją, a także szaty i tkaninę, na której spoczywało ciało w trumnie już w Polsce w latach 1950-1988. Ciekawym eksponatem jest jeden z butów nałożonych na stopę świętego jeszcze przed kanonizacją.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.