Chrześcijanie Iraku potrzebują naszej modlitwy, ale i konkretnego wsparcia. Przypomniały o tym dwie organizacje od lat zaangażowane w pomoc chrześcijanom na Bliskim Wschodzie: Caritas Internationalis i Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Apel skierowano do władz Iraku oraz wspólnoty międzynarodowej. Przypomniano w nim, że iraccy chrześcijanie wciąż są prześladowani i zmuszani do opuszczania swych domów. Tylko w Jordanii schroniło się ponad 800 tys. irackich uchodźców, z których 10 proc. stanowią chrześcijanie. Dyrektor jordańskiej Caritas wskazał, że wyznawcy Chrystusa są prześladowani zarówno przez szyitów jak i sunnitów, którzy zajmują ich domy, przejmują majątki i każą sobie płacić za ochronę. Natomiast zdaniem przewodniczącego organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, niesienie pomocy Irakijczykom jest obowiązkiem każdego wierzącego. „Musimy wspomagać chrześcijan Iraku, ponieważ wyznajemy tę samą wiarę. A oni cierpią dlatego, że nie chcą się wyrzec chrześcijaństwa” – stwierdził Hans-Peter Röthlin. Na tragiczną sytuację irackich chrześcijan wskazuje także patriarchat chaldejski w tym kraju. Jego przedstawiciele podkreślają, że migracja wciąż się nasila, co może doprowadzić do sytuacji, że wkrótce nie będzie chrześcijan w Iraku. Obecnie stanowią oni niecałe 2 proc. ludności kraju.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.