Modlitewny apel o pokój i pojednanie wystosowali uczestnicy kapituły Kustodii Ziemi Świętej. Przypominają w nim, że oba narody zamieszkujące Ojczyznę Jezusa mają prawo do własnego państwa oraz do pokojowego współistnienia.
„Dokonać się to musi dzięki poszanowaniu wzajemnej godności oraz uznaniu prawa do życia w bezpieczeństwie i wolności” – czytamy w przesłaniu wystosowanym na zakończenie spotkania w Betlejem. Bracia Mniejsi przypominają w nim, że zbyt długo już Ziemia Święta rozdarta jest wewnętrznym konfliktem. Potrzeba jej „świadków nadziei” oaz „budowniczych pojednania i pokoju”. Uczestnicy kapituły Kustodii Ziemi Świętej podkreślili zarazem ogromny wkład tamtejszych franciszkanów w budowanie solidarności między Izraelczykami a Palestyńczykami. Wyrazili też swą bliskość ze wszystkimi, którzy cierpią w wyniku konfliktu na Bliskim Wschodzie. Nawiązując do presji wywieranych na chrześcijan, w tym na franciszkanów, by opuścili Betlejem, wskazali, że jest to miejsce skąd na cały świat ma rozbrzmiewać przesłanie nadziei. Dlatego też – jak podkreślili - obecność chrześcijan w miejscu narodzenia Chrystusa ma szczególne znaczenie. Przesłanie kończy się apelem o nieustanną modlitwę za Ziemię Świętą. „Módlmy się za rządzących, aby wkroczyli na drogę prowadzącą do pokoju. Módlmy się aby ich decyzje doprowadziły do pojednania między Palestyńczykami a Izraelczykami oraz do powstania dwóch niezawisłych państw” – czytamy w modlitewnym przesłaniu wydanym na zakończenie kapituły Kustodii Ziemi Świętej.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.