Ks. Wacław Karłowicz znalazł się wśród czterech osób nagrodzonych przez IPN nagrodą Kustosz Pamięci Narodowej za zasługi w umacnianiu pamięci o historii Polaków w latach 1939 - 1989.
Pośmiertnie został nagrodzony Paweł Jasienica. Żołnierz AK, zastępca słynnego Zygmunta Szyndzielorza "Łupaszki". W PRL wiceprezes Związku Literatów Polskich i Pen Clubu oraz prezes Klubu Krzywego Koła. Autor błyskotliwej historii Polski przedrozbiorowej (m.in. "Polska Piastów"). Uhonorowano także Halinę Martinową (ur. w 1911 roku). Działała w konspiracji, była sanitariuszką w powstaniu warszawskim. Po wojnie przedostała się do Anglii, gdzie aktywnie działała w środowisku polskich weteranów. Ma w dorobku liczne publikacje na temat powstania warszawskiego i AK. Nagrodę otrzymał też ks. Wacław Karłowicz. Działacz konspiracyjny (ps. Andrzej Bobola). Przez 30 lat proboszcz parafii św. Wacława na warszawskim Gocławiu. Nękany przez SB odprawiał msze upamiętniające powstania narodowe. Współtworzył konspiracyjny Komitet Katyński, wspierał Archiwum Czynu Niepodległościowego. Czwarty Kustosz przypadł Obywatelskiemu Komitetowi Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 r. Powstał latem 1987 roku i - szykanowany przez SB - postawił sobie za cel przypomnienie zbrodni Armii Czerwonej, kiedy to wyłapano i zamordowano około 600 osób związanych z podziemiem niepodległościowym. Laureatów od 2002 roku wybiera kapituła, na czele której stoi prezes IPN. Do tej pory nagrody otrzymali m.in.: prof. Tomasz Strzembosz, prof. Janusz Kazimierz Zawodny, prof. Władysław Bartoszewski, Zofia i Zbigniew Romaszewscy, zakon ojców paulinów, zespół redakcyjny "Zrzeszenie "Wolność i Niezawisłość" w dokumentach", a także Stowarzyszenie "Archiwum "Solidarności"".
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.