W przyszły wtorek Zgromadzenie Parlamentarne RE ma głosować nad wprowadzeniem zakazu nauczania kreacjonizmu - teorii, według której świat został stworzony przez Boga. Zakaz miałby obowiązywać w szkołach wszystkich 47 krajów należących do Rady Europy i byłby odpowiedzią na rosnącą popularność kreacjonizmu w USA - informuje Rzeczpospolita.
"Kreacjoniści wszelkich wyznań chcą dziś doprowadzić do zaszczepienia swoich pomysłów w Europie" -pisze autor dokumentu, francuski socjalista Guy Lengagne. Według niego kampania przeciw ewolucjonizmowi ma swoje korzenie w "religijnym ekstremizmie" i jest przykładem ataku nawiedzę naukową. "Jeśli nie będziemy ostrożni, kreacjonizm może się stać zagrożeniem dla praw człowieka i dla demokracji" - alarmuje Lengagne. W obszernym raporcie dla Rady Europy wymienia wiele przykładów szerzenia się kreacjonizmu na Starym Kontynencie. Znalazło się również miejsce dla Polski. Lengagne przypomniał, że w zeszłym roku wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski nazwał darwinizm kłamstwem, którego nie powinno się nauczać w szkole, a szef tego resortu Roman Giertych zaapelowało wycofanie ewolucjonizmu z programu, bo teoria ta nie jest poparta żadnymi dowodami. Oprócz Polski dokument wymienia m.in. Francję, Szwajcarię i Wielką Brytanię, - Ewolucjonizm stał się świętą krową, której nie wolno ruszać. Zabrania tego poprawność polityczna - mówi "Rz" eurodeputowany Maciej Giertych. - Ja krytykuję tę teorię nie jako katolik, ale jako genetyk. I wcale nie dziwi mnie, że Lengagne uważa kreacjonizm za zagrożenie dla praw człowieka. Dla ateistów zagrożeniem jest wszystko, co wiąże się z religią. Autor raportu przypomina jednak, że przeciw nauczaniu kreacjonizmu w szkołach opowiedział się duchowy zwierzchnik Kościoła anglikańskiego arcybiskup Rowan Williams, a Benedykt XVI napisał w swojej książce, że nie podziela stosowanego przez kreacjonistów dosłownego rozumienia Biblii. Zgromadzenie Parlamentarne RE ma swoją siedzibę w Strasburgu i nadzoruje przestrzeganie praw człowieka w krajach członkowskich. Wtorkowa rezolucja nie będzie wiążąca, ale pokaże, że teoria ewolucji ma się w Europie lepiej niż w USA - tam połowa ankietowanych uważa, że świat został stworzony przez Boga. Od redakcji W całej sprawie powinno chodzić nie o taką czy inną ideologią, ale prawdę. Ktokolwiek ją naciąga dla poparcia swoich tez, postępuje niewłaściwie. Zarówno ateiści, chcący nadać swojemu światopoglądowi status jedynego naukowo uzasadnionego, jak i wierzący, gdy bez naukowego uzasadnienia odrzucają naukowe tezy
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.