Katolicki Uniwersytet Lowański, legendarna uczelnia Erazma z Rotterdamu, znalazł się w ogniu krytyki Watykanu z powodu nieakceptowanych przez Kościół badań - doniosła na pierwszej stronie Rzeczpospolita.
- Nie podlegamy władzom kościelnym. W przeciwieństwie do większości katolickich uniwersytetów nie jesteśmy też finansowani przez Kościół - mówi rektor Bernard Coulie. Watykan może natomiast wykreślić KUL z listy instytucji katolickich. Przyznawane tam stopnie naukowe w dziedzinie teologii i prawa kanonicznego nie byłyby wówczas uznawane przez Kościół katolicki. Co w oczywisty sposób zmniejszyłoby zainteresowanie tymi wydziałami ze strony studentów, którzy chcieliby związać swą karierę z Kościołem katolickim. Wyzwanie rzucił rektor flamandzkiej uczelni Marc Vervenne. W przemówieniu inaugurującym rok akademicki mówił wprost o "otwartym dialogu w sprawach bioetycznych". Podkreślał, że zadaniem KUL ma być "pogłębianie wiedzy" w tej dziedzinie. Nie spodobało się to Stolicy Apostolskiej. W czerwcu Vervenne pojechał do Watykanu wraz ze swoimi współpracownikami. - Na koniec naszego wystąpienia powiedzieliśmy wyraźnie, że nie zmienimy stanowiska w tej sprawie. Jesteśmy w tym zgodni - powiedział później w rozmowie z dziennikiem De Standaard Thomas D'Hooghe, szef Centrum Płodności, gdzie prowadzone są kontrowersyjne badania. Linię przyjętą przez flamandzkie władze uczelni popiera jej francuskojęzyczna siostra - UCL. Formalny podział uczelni na niderlandzkojęzyczny KUL w Leuven i francuskojęzyczny UCL w Louvain-la-Neuve nastąpił w 1970 roku. - Jesteśmy z KUL - zapewnia rektor UCL Bernard Coulie. Podobnie jak jego flamandzcy koledzy nie zamierza wyodrębniać kontrowersyjnego ośrodka ze struktury uczelni. Podkreśla też, że nie podporządkuje się żądaniom Kościoła. Jego zdaniem kontrowersje między uniwersytetami KUL i UCL a Watykanem dotyczące spraw drażliwych dla Kościoła istniały od dawna. - Dzieje się tak chociaż nasze badania w tym zakresie i tak plasują nas daleko z tyłu za większością uniwersytetów świata - zauważyłrektor francuskojęzycznego UCL Bernard Coulie. Akademików krytykuje Watykan, broni ich natomiast belgijska hierarchia kościelna. Kardynał Godfried Daneels poparł argumenty KUL, który powoływał się na wolność badań naukowych. Na razie nie wiadomo, jakie stanowisko w tej sprawie będzie miał André-Mutien Leonard, biskup Namur, który w 2008 roku przejmie od Daneelsa funkcję zwierzchnika belgijskiego Kościoła katolickiego. Daneels kojarzony jest z liberalnym nurtem w Kościele. Postulował między innymi dopuszczenie stosowania przez wiernych prezerwatyw. Z kolei Leonard uchodzi za konserwatystę. Ostatnio spotkał się z krytyką ze strony środowisk homoseksualnych za to, że określił osoby tej orientacji jako "nienormalne".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.