O wolności religijnej, która wpisuje się w narodziny cywilizacji europejskiej oraz o wspólnym dla chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu przekonaniu o wyższości prawa Bożego nad władzą świecką pisze papież Franciszek w przesłaniu na ekumeniczne wydarzenie teologiczne trwające w Mediolanie.
Z inicjatywy Franciszkańskiego Instytutu Duchowości Papieskiego Uniwersytetu Antonianum oraz Wydziału Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach odbywa się tam w dniach 28-30 sierpnia już po raz 13. sympozjum międzychrześcijańskie. Tym razem jego temat brzmi „Życie chrześcijan i władza świecka. Kwestie historyczne i współczesne perspektywy na Wschodzie i Zachodzie”.
Jak zwraca uwagę papież, temat sympozjum wpisuje się w obchody 1700-lecia edyktu mediolańskiego, którym cesarz Konstantyn dekretował chrześcijanom wolność religijną. Wydarzenie to, jak pisze Franciszek, „otworzyło nowe drogi szerzeniu Ewangelii i przyczyniło się w decydujący sposób do narodzin europejskiej cywilizacji”. Historyczna refleksja nad nim pozwala prześledzić rozwój relacji między światem chrześcijańskim a społeczeństwem świeckim i jego władzami. Ten rozwój przybierał nieco odmienne formy na Wschodzie i Zachodzie – zauważa Ojciec Święty.
„Jednocześnie jednak, w obu przypadkach, zachowały się pewne podstawowe cechy wspólne, jak przekonanie, że władza świecka znajduje swój kres w obliczu prawa Bożego, domaganie się właściwego miejsca dla autonomii sumienia, czy świadomość, że władza kościelna i świecka są wezwane do współpracy na rzecz integralnego dobra wspólnoty ludzkiej” – czytamy w przesłaniu.
Papież Franciszek życzy uczestnikom mediolańskiego sympozjum postępów w poszukiwaniach historycznych oraz we wzajemnym poznaniu obu tradycji.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.