Na piekarską kalwarię przybyło około 100 tys. pielgrzymów. Rozpoczęła się tam pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Tegoroczna pielgrzymka odbywa pod hasłem„Przypatrzmy się powołaniu naszemu". Do zgromadzonych w Piekarach kobiet kazanie wygłosi abp Szczepan Wesoły z Rzymu.
- Przychodzę do Piekar każdego roku. Zazwyczaj z mamą i z córką- mówi czterdziestoletnia Katarzyna Mikris. - W tym roku przyszłam z córką 17-latka. Tutaj jest niezwykła atmosfera – czuje się pojednanie z Bogiem, z Matką Boską. Powierzamy swoje troski i radości. Proszę o zdrowie i siły w codziennym życiu. Pamiętamy słowa biskupów. Czekamy do następnej pielgrzymki. - W zeszłym roku byłam po raz pierwszy na pielgrzymce – wyznaje Nina Adamczyk. - W tym roku zachęciłam swoją koleżankę. Najważniejsze w pielgrzymce jest to, że każdy wyrusza w drogę z osobistą intencją. Chcę się modlić za rodzinę, zwłaszcza za mamę. - Jestem tu po raz trzeci z rodzicami i siostrą. Po raz pierwszy przyprowadzili mnie rodzice – wspomina dziewiętnastoletnia Alicja Szafron z Pszczyny. - Na początku byłam ciekawa, bo w rodzinie wiele się opowiadało o piekarskich pielgrzymach. A teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym tutaj nie wracać. Panuje niezwykła amtosfera. Dla mnie ważne są słowa o rodzinie. Jestem zżyta z rodziną. Pielgrzymkę też przeżywamy rodzinnie. Dlatego tak dobitnie brzmią słowa biskupów. W słowie powitania pielgrzymów metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń zaakcentował świętość małżeństwa. ” Najczęściej mówimy o powołaniu, kiedy ktoś wybiera kapłaństwo czy życie konsekrowane. Taki wybór jest zawsze darem i tajemnicą. Dzięki Bogu są jeszcze w naszym Kościele młodzi ludzie, którzy idą za głosem takiego powołania. Często się modlimy, aby wielkodusznie poszli za głosem Pana - mówił abp Zimoń i dodał: - Chcę przypomnieć, że życie małżeńskie i rodzinne także jest powołaniem. Nietrudno zauważyć, że najczęściej spotykanym powołaniem. Osoby świeckie żyjące samotnie często odczytują swoje powołanie jako np. nauczyciele czy wybierając zawody wymagające szczególnego poświęcenia i zapomnienia o sobie. Pójście za głosem powołania wymaga Bożej pomocy i człowiek na tę pomoc zawsze może liczyć”. Metropolita Katowicki sporo miejsca w sym wystąpieniu poświęcił postaci św. Jacka Odrowąża, patrona diecezji i metropolii katowickiej. Wskazując na niego, zauważył iż odczytał on swoje powołanie właściwie i odważnie za nim poszedł. Jest też nazywany opiekunem zaczynającego się żcia. Abp Zimoń, ukazał rodzinę Odrowążów, jako wzór rodziny silnej Bogiem, który może z powodzeń stać się wzorem dla współczesnych rodzin.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"