Reklama

Etyka, ale jaka?

Nikogo dotąd nie obchodziło, ilu uczniów nie chodzi na religię i dlaczego nie ma lekcji etyki w szkołach. Ani w ministerstwie, ani w kuratorium nie gromadzono na ten temat wiedzy - od 15 lat. Stopnie z religii i etyki, które od września wliczane będą do średniej ocen, ten święty spokój władz oświatowych zburzyły - pisze Dziennik Zachodni.

Reklama

Kilka lat temu mieliśmy bardzo wymagającego księdza i połowa uczniów przeniosła się na etykę - mówi Marek Piętka, wicedyrektor I LO im. Słowackiego w Chorzowie. Teraz średnia z religii w przykładowej klasie drugiej wyniosła 4,74 (były tylko dwie trójki). Na lekcje etyki chodziło 16 osób. - Moim uczniom stawiam tak samo wysokie wymagania, jak nauczyciele innych przedmiotów. Nie ma taryfy ulgowej. Ze sprawdzianów z religii zdarzają się jedynki - twierdzi ks. Tomasz Żołna, katecheta X LO w Katowicach. - Nie obawiam się jednak, że teraz uczniowie wybiorą lekcje etyki, bo może łatwiej im będzie uzyskać lepszy stopień, a ja za dużo wymagam. Powodzenie każdej lekcji zależy od nauczyciela, jego osobowości. On jest początkiem dobra i zła. W katowickim VIII LO im. Curie-Skłodowskiej znikomy procent uczniów nie wybrał religii, a jednak zajęcia z etyki też były tutaj dostępne. - Niektórzy uczniowie uczęszczali i na religię, i na etykę - mówi wicedyrektor szkoły Anna Dziedzic. - Na świadectwie był ślad tej ich obecności na zajęciach dodatkowych i nadobowiązkowych. W żadnej z pięciu szkół ponadgimnazjalnych podległych starostwu gliwickiemu nie było dotąd etyki. - Jeżeli we wrześniu okaże się, że zainteresowanie lekcjami dodatkowymi jest większe, będziemy musieli temu zaradzić, znaleźć środki na opłacenie nauczycieli - zapewnia Romana Gozdek, rzecznik Starostwa Powiatowego w Gliwicach. Od września w Katowicach lekcje etyki rozpocznie 277 uczniów szkół ponadgimnazjalnych. - Nie będzie problemu z opłaceniem dodatkowych lekcji, jeżeli tylko wystąpią takie potrzeby - zapewnia także Bogdan Szaflarski, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji w katowickiego magistratu. Gorsza sytuacja jest w technikach. Co trzeci uczeń Zespołu Szkół Budowlanych w Dąbrowie Górniczej nie chodził pod koniec ub. roku na religię, choć wcześniej zgłosił taki zamiar. Etyki nie było. - Od września wprowadzamy etykę i uczeń będzie musiał wybrać dodatkowy przedmiot - zapowiada dyr. Lidia Makuła. Nie bardzo jednak było wiadomo, jak zmusić ucznia do pilności, skoro i religia i etyka to przedmioty nieobowiązkowe. Poważne traktowanie religii na lekcjach zacznie się wtedy, kiedy pojawi się przedmiot na maturze. Kiedy to nastąpi? MEN w tej sprawie milczy. Sojusz Lewicy Demokratycznej zapowiedział, że złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją rozporządzenia wliczającego ocenę z religii do średniej na świadectwie. Spokoju w tej sprawie długo nie będzie. Ważne jest jednak to, że władze oświatowe będą musiały przyjrzeć się teraz problemowi. Być może rodzice zajrzą do zeszytów z religii lub etyki i sprawdzą, o czym ich pociechy zajmują się na tych lekcjach.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama