Nominacji generalskiej dla rotmistrza Witolda Pileckiego chce Prawo i Sprawiedliwość. Wniosek w tej sprawie do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zamierza w czwartek skierować warszawska młodzieżówka PiS.
O wniosku o awans na stopień generalski dla rotmistrza Pileckiego poinformowali w czwartek na konferencji prasowej przedstawiciele warszawskiego Forum Młodych PiS, towarzyszył im radny Pragi Północ Robert Kazanecki.
PiS powołuje się na ustawę o powszechnym obowiązku obrony RP, która umożliwia pośmiertne awansowanie żołnierzy w uznaniu ich zasług w walce o niepodległość państwa polskiego lub z tytułu działalności na rzecz suwerennej i demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej. "Nie ulega wątpliwości, że rotmistrz Pilecki wypełnia obie te przesłanki" - przekonuje PiS we wniosku przekazanym mediom.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej w sprawie mianowania na stopnie wojskowe, z wnioskiem o mianowanie pośmiertne na wyższy stopień wojskowy żołnierza może wystąpić "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Takie uprawnienia mają również m.in: attaché wojskowy, władze naczelne stowarzyszeń zrzeszających żołnierzy oraz wojskowy komendant uzupełnień.
W czwartek przedstawiciele młodzieżówki PiS ponowili ponadto apel o postawienie na stołecznym pl. Wileńskim pomnika rotmistrza Pileckiego w miejscu, w którym dotychczas stał pomnik Braterstwa Broni (zwany pomnikiem "czterech śpiących"). Projekt uchwały w tej sprawie zgłosili radni PiS, ale nie został on wprowadzony do porządku obrad Rady Warszawy pod koniec sierpnia br. Przeciwni wprowadzeniu projektu do porządku obrad byli radni PO i SLD. Nie negując potrzeby upamiętnienia rotmistrza Pileckiego, argumentowali m.in., że z konsultacji społecznych wynika, iż mieszkańcy Warszawy chcą, żeby na Pradze Północ pozostał pomnik "czterech śpiących".
Pomnik Braterstwa Broni został wybudowany w 1945 r. na placu Wileńskim, na warszawskiej Pradze Północ. Autorstwo projektu pomnika przypisuje się radzieckiemu majorowi A. Nieńko, który jest także autorem Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej w warszawskim Parku Skaryszewskim. Projekt zrealizowali architekci i rzeźbiarze pracujący w Biurze Odbudowy Stolicy.
Początkowo rzeźby były jedynie gipsowymi odlewami, które w 1947 r. zastąpiono odlewami w brązie, uzyskanym z przetopienia niemieckiej amunicji. Na cokole pomnika umieszczono napis: "Chwała bohaterom Armii Radzickiej, towarzyszom broni, którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość narodu polskiego. Pomnik ten wznieśli mieszkańcy Warszawy 1945".
W 2011 r., w związku z budową drugiej linii metra w Warszawie, pomnik przeniesiono i oddano do renowacji. W 2013 r. warszawski Sąd Rejonowy orzekł, że obiekt nie spełnia wymogów bycia pomnikiem. "W obecnych realiach politycznych z krajobrazu naszego kraju zniknęło wiele pomników dokumentujących poprzednią epokę" - stwierdziła sędzia Ewa Grabowska. Sąd uznał, że pomnik należy rozebrać. Przeciwko ponownemu instalowaniu pomnika na Pradze protestują mieszkańcy okolicznych wspólnot mieszkaniowych.
Witold Pilecki (1901-1948) ps. Witold i Druh, był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, a także więźniem Auschwitz-Birkenau i organizatorem konspiracji w obozie. Oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji, został skazany przez władze PRL na karę śmierci i zamordowany 25 maja 1948 r. w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie.
Pomniki rotmistrza stoją już w Krakowie, Wrocławiu i Katowicach. W 2009 r. Rada m. st. Warszawy nadała Pileckiemu pośmiertny tytuł Honorowego Obywatela miasta.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"