W rosyjskim Kościele prawosławnym powstała grupa robocza dla wypracowania stanowiska w sprawie prymatu w Kościele powszechnym. Na czele grupy stanął zastępca przewodniczącego Wydziału Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego, biskup jegoriewski, Mark.
Grupa robocza powołana została w trakcie plenarnego posiedzenia synodalnego Komisji Teologicznej obradującej w poszerzonym składzie w Wydziale Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego. Członkowie grupy roboczej wypracują stanowisko rosyjskiego prawosławia w sprawie prymatu w Kościele powszechnym. Najprawdopodobniej sprawie tej będzie poświęcone posiedzenie grupy roboczej w grudniu br. Kościół prawosławny nie posiada jednego zwierzchnika tak jak rzymsko-katolicki – papieża określanego tytułem „pontifex maximus”. Do czasu rozdziału chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu w 1054 r. funkcję „pierwszego pośród równych” pełnił wg prawosławnych biskup Rzymu. Po rozdziale z Kościołem zachodnim funkcję tę w prawosławiu przejął patriarcha Konstantynopola. Wiele współczesnych Kościołów Prawosławnych, w tym rosyjski, nie uznaje prymatu patriarchy Konstantynopola, chociaż Kościół w Konstatynopolu nazywa „Matką Kościołem”. W światowym prawosławiu nie ma zgodności w tej sprawie. Jedni chcą przyznać patriarsze Konstantynopola honorowy tytuł „pierwszego pośród równych”, a inni gotowi są uznać jego rolę koordynatora lub wyższego arbitra. Problem prymatu w Kościele powszechnym będzie rozpatrywany na posiedzeniu prawosławno-katolickiej Teologicznej Komisji Mieszanej w Rawennie. Przedstawiciele Patriarchatu Moskiewskiego zapowiadają twarde stanowiska bez żadnych kompromisów.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.