Policja na wniosek prokuratury zatrzymała byłą przełożoną generalną zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej Jadwigę Ligocką i byłego franciszkanina Romana Komaryczko. Mężczyzna został wyprowadzony w kajdankach, bo był agresywny.
Były franciszkanin jest już w puławskiej prokuraturze przesłuchiwany w charakterze podejrzanego o naruszenie miru domowego. Chodzi o śledztwo związane z nielegalnym pobytem byłych betanek - wbrew woli zgromadzenia - w kazimierskim klasztorze. Przesłuchana ma zostać też była przełożona zakonnic, która doprowadziła do ich konfliktu z kościołem i zakonem. - Jadwiga L. jest w tej chwili zatrzymana ma być dzisiaj dowieziona do prokuratury - powiedział dziennikarzom zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie Andrzej Lepieszko. Dodał, że policjanci którzy weszli do klasztoru mieli doręczyć byłej przełożonej i byłemu zakonnikowi wezwania do prokuratury, ale oni ich nie przyjęli. - Odmówili stawienia się w prokuraturze, dlatego prokurator zdecydował o ich zatrzymaniu - podkreślił Lepieszko.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.