Niemiecki episkopat coraz bardziej przychylny jest utworzeniu własnego katolickiego kanału telewizyjnego. Najnowsze wyniki badań i analizy rynkowej przedstawił w tej sprawie szef komisji do spraw mediów biskup Stuttgartu i Rottenburga Gebhard Fürst.
Badania są już prawie zakończone i ich wyniki w całości przedstawione zostaną na najbliższej sesji niemieckiego episkopatu w lutym 2008 r. Ale bp Gebhard Fürst już teraz zapowiedział, że powstanie katolickiego kanału jest bardzo możliwe. Szef komisji do spraw mediów zaznaczył jednak, że nie będzie to – jak się wyraził – „katolicki dziennik ustaw z ruchomymi obrazkami”. Według niego „katolicka telewizja powinna mieć więcej wolności a Kościół powinien wyjść z niszy, w której chętnie znajdują się pisma diecezjalne”. Na razie nie wiadomo, jak miałaby wyglądać programowo nowa telewizja katolicka, ani też kto byłby za nią bezpośrednio odpowiedzialny: czy niemiecki episkopat, czy poszczególne diecezje. Bp Fürst podkreślił jednak, że powstanie kanału katolickiego nie oznacza, że Kościół wycofuje się z innych mediów. Niemiecki episkopat nadal liczy na dobrą współpracę szczególnie z mediami publicznymi.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.