Kościół katolicki na Kubie oczekuje od rządu, że w pozytywnym duchu przyjmie ostatni list duszpasterski episkopatu.
Tekst, odczytany w minioną niedzielę we wszystkich kościołach kraju, wzywa do przeprowadzenia zmian politycznych oraz uznania na wyspie pluralizmu i różnorodności opinii. „Byłoby utopią oczekiwać, że w najbliższym czasie odbędą się demokratyczne wybory, ale niech przynajmniej będą usłyszane głosy, które nie są zgodne ze stricte oficjalną linią czy orientacją” – powiedział rzecznik prasowy kubańskiego episkopatu ks. José Félix Pérez.
Zgodnie z panującym zwyczajem list został dzień wcześniej rozesłany do wszystkich najważniejszych osób w państwie. Do tej pory jednak nie pojawiła się żadna oficjalna reakcja. „Naszym pragnieniem jest, by list ten był odczytany i interpretowany w takim samym duchu, w jakim został napisany: pozytywnym, konstruktywnym, służebnym, by w ten sposób otworzyć horyzonty nadziei” – dodał ks. Pérez.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.