Biskupi Zimbabwe wezwali reżim Roberta Mugabe do ustanowienia wiarygodnych procedur wyborczych.
W liście pasterskim wyrazili niepokój z powodu atmosfery, w jakiej odbywały się przed dwoma laty wybory parlamentarne w ich ojczyźnie. Episkopat wskazuje, że na życie publiczne w większym stopniu powinny wpływać wartości ewangeliczne. Równocześnie zachęcono chrześcijan do aktywniejszej działalności politycznej, ubiegania się o urzędy, pracy na rzecz poszczególnych partii, czy do dyskutowania o istniejących problemach z deputowanymi. Jednocześnie wezwano ugrupowania polityczne do rezygnacji z działań prowokacyjnych, a rząd - do zapewnienia swobody mediom i umożliwienia właściwej edukacji obywatelskiej przyszłym wyborcom. Niepokój opinii publicznej w tym wschodnioafrykańskim kraju budzą działania rządzącego ponad ćwierć wieku (od 1980) Roberta Mugabe. Skupieni wokół niego byli oficerowie nie ukrywają, że gotowi są użyć przemocy przeciwko jakiemukolwiek wrogowi.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.