Biskupi Kolumbii popierają decyzję rządu, by nie upoważniać już misji międzynarodowych do prowadzenia negocjacji w sprawie zwolnienia zakładników przetrzymywanych przez FARC - największe tam lewackie ugrupowanie partyzanckie.
Ta kolumbijska tragedia wykorzystywana jest jako widowisko dla mediów – powiedział sekretarz generalny episkopatu. Bp Fabián Marulanda zwrócił uwagę, że Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii okazały się nielojalne nawet wobec lewicowego prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, nie dotrzymując danej mu obietnicy zwolnienia trzech zakładników. To właśnie on zaproponował takie międzynarodowe misje humanitarne, których rząd Kolumbii już nie chce, skoro ich działania kończą się fiaskiem.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.