Rosyjska Cerkiew apeluje o kontrolę obyczajową w rosyjskiej telewizji. - Stwórzmy komitet, do którego Rosjanie będą mogli poskarżyć się na telewizję - zachęca ojciec Władimir Wigilianski z Patriarchatu Moskwy i Wszechrusi - donosi Gazeta Wyborcza.
Oburzenie prawosławnych hierarchów wywołał zwłaszcza sylwestrowy program telewizji NTW, w którym pokazywano - jak głosi komunikat patriarchatu - "sceny jawnie erotyczne i homoseksualne". Hierarchowie, którzy już przed kilku laty wydali walkę "inwazji homoseksualizmu na Rosję", są wyraźnie przeczuleni - ocenia "GW"- bo w pokazie "Pożar w dżungli" występowali zaledwie transwestyci. Niemniej program istotnie balansował na granicy obsceniczności, choć wyświetlano go w jeden z najważniejszych wieczorów świątecznych dla Rosjan, kiedy nawet dzieci do późna oglądają TV. Apel Cerkwi o kontrolę obyczajową nad telewizją poparła muzułmańska rada muftich oraz przedstawiciele społeczności żydowskiej w Rosji - czytamy dalej w artykule "GW". Choć w kraju prezydenta Władimira Putina każde dodatkowe ciało kontrolne kojarzy się z nowym zagrożeniem dla wolności obywatelskich, to tym razem nie protestują nawet opozycjoniści. Kiedy prezydent przed kilkoma miesiącami krytykował rosyjską telewizję, że nadaje "tani chłam", antykremlowscy publicyści krytykowali go, że pochylił się nad tym problemem dopiero w siódmym roku prezydentury. W Rosji często nie przestrzega się - powszechnych w Europie Zachodniej - ograniczeń co do pory dnia, w której wolno nadawać programy odważne obyczajowo - wyjaśnia "GW" O ile dwa główne kanały państwowe zachowują obyczajową autocenzurę, to prywatne telewizje zaskakują treściami, których nie powstydziłyby się najodważniejsze brukowce. Nawet wczesnym wieczorem można zobaczyć np. relację z łazienki Kseni Sobczak (córki byłego mera Petersburga) narzekającej, że kamera przeszkadza jej w masturbacji. Bardzo popularna i bogata telewizja NTW, która od kilku lat należy do Gazpromu, nierzadko przeplata świetne i najnowsze filmy (czasem wyświetlane przed ich premierami kinowymi w Polsce) krwawymi reportażami kryminalnymi, obscenicznymi ciekawostkami oraz programami o parapsychologii, która ma w Rosji wielkie wzięcie. Władzy wystarcza, że NTW jest całkowicie lojalna wobec Kremla i bawi publikę jako prorządowy "tabloid telewizyjny" -ocenia "GW". Choć więc rosyjska Cerkiew tkwi w bliskim sojuszu z państwem, to Kreml raczej nie zdecyduje się na ostre regulacje obyczajowe w telewizji.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.