Wiceprzewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, bp Heinrich Mussinghof z Akwizgranu uważa, że na najbliższym zebraniu plenarnym episkopat powinien wybrać całe władze, a nie tylko przewodniczącego.
Dotychczasowy przewodniczący kard. Karl Lehmann zapowiedział, że na najbliższym zebraniu plenarnym episkopatu Niemiec zrezygnuje ze swojej funkcji z powodów zdrowotnych z dniem 18 lutego. "Jednolity czas urzędowania dla całego kierownictwa episkopatu miałby sens, ale to tylko mój osobisty pogląd" - powiedział biskup Akwizgranu w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA. Według bp. Mussinghofa, „Konferencja Biskupów może mieć inne zdanie i inaczej zinterpretować statuty”. Dotychczas bowiem „nie zastanawiano się nad rezygnacją w trakcie kadencji i nie przewiduje tego statut”. Osobiście bp Mussinghof nie chce ubiegać się o następstwo po kard. Lehmannie. „Musimy jednak cierpliwie poczekać, aż zbierze się Konferencja Biskupów, omówi sytuację i – mam nadzieję – znajdzie właściwe rozwiązanie” - stwierdził bp Mussinghof. Zdaniem hierarchy, następca kard. Lehmanna, który przez prawie 21 lat stał na czele episkopatu Niemiec, „musi mieć przede wszystkim dar integracji różnych poglądów”. Z pewnością nikomu nie będzie łatwo pójść śladami dotychczasowego przewodniczącego" - uważa jego zastępca. „Jeśli ktoś przez 21 lat nadawał rytm pracom Konferencji i był – można powiedzieć – rzecznikiem Kościoła katolickiego w Niemczech, był obecny w mediach i ciągle poszukiwany jako partner do rozmów z politykami, ludźmi ze świata kultury, gospodarki, ekumenizmu i wielu innych dziedzin – tego nie da się skopiować" - stwierdził bp Mussinghof.
Od 2021 r. duchowny był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Trzeba mniej katedr nauczycielskich, a więcej stołów bez hierarchii.
Inicjatywa jest otwarta dla różnych uczestników - od studentów, po startupy.
Inicjatywa jest otwarta dla różnych uczestników - od studentów, po startupy.