"Media na rozdrożu między gwiazdorstwem a służbą. Szukać prawdy, by się nią dzielić" to temat tegorocznego papieskiego orędzia na 42. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
W Orędziu Papież Benedykt XVI wyraża mediom uznanie, postrzegając je jako istotną część współczesnej kultury. Podkreśla ich rolę w rozpowszechnianiu podstawowego dobra, jakim jest informacja, we wspieraniu rozwoju demokracji, promowaniu alfabetyzacji, dialogu i porozumienia między narodami oraz w swobodnej wymianie idei w porządku solidarności i sprawiedliwości społecznej. Media odpowiadają w ten sposób na ich podstawowe zadanie, jakim jest służba dobru wspólnemu oraz umożliwianie człowiekowi „formacji etycznej i wewnętrznego wzrastania”. W obliczu tak wielkich możliwości Ojciec Święty wskazuje również ryzyko, jakim może być nierozsądne gwiazdorstwo, pokusa manipulacji świadomością, albo, co daje się obecnie zauważyć, zamiany ról przez „tworzenie” wydarzeń zamiast je opisywać. Mając na uwadze wpływ środków przekazu na ludzi i społeczności Papież przypomina, że „nie wszystko, co technicznie możliwe, jest etycznie dopuszczalne”. Społeczeństwo stoi obecnie na rozdrożu i musi dokonać wyborów, których nie da się już odroczyć, jako że kultura medialna „stanowi integralną część kwestii antropologicznej i kluczowe wyzwanie trzeciego tysiąclecia”. Media, dzięki „info-etyce”, która nakazuje bronić godności osoby, wezwane są do „poszukiwania i przedstawiania prawdy o człowieku, co jest najwyższym powołaniem środków społecznego przekazu”. Należy do tego używać wszelkich dostępnych języków przekazu, możliwie najbardziej pięknych i godnych. To zadanie nie dotyczy tylko kierownictwa i pracowników przekazu, ale w coraz większym stopniu odnosi się do nas wszystkich, którzy także stajemy się twórcami przekazu poprzez nowe rodzaje środków jak telefonia i internet. W ten sposób możliwe jest przekształcanie samego oblicza komunikacji. Papieskie orędzie widzi w każdym człowieku poszukiwacza prawdy. Jest nim każdy, kto docenia „wydawnictwa, programy, czy inne jakościowe produkty medialne, w których prawda, piękno i wielkość osoby, w tym jej wymiar religijny, są uznane i docenione”. Kto wie, że Prawdą jest Chrystus, nie może jej nie komunikować, głosić, dzielić się nią: „Nasza era komunikacji jest cennym czasem poszukiwania prawdy dla rozwoju jedności między osobami i narodami”. Poniżej publikujemy pełny tekst papieskiego orędzia: Drodzy bracia i siostry! 1. Temat najbliższego Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu – „Środki społecznego przekazu na rozdrożu między gwiazdorstwem a służbą. Szukać prawdy, by się nią dzielić" – pokazuje, jak ważna jest rola tych narzędzi w życiu osób i społeczeństwa. Nie ma bowiem dziedziny ludzkiego doświadczenia, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę rozległe zjawisko globalizacji, w której media nie stały się częścią składową stosunków międzyosobowych oraz procesów społecznych, gospodarczych, politycznych i religijnych. W związku z tym w orędziu na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia tego roku napisałem: "Specjalna odpowiedzialność za promowanie poszanowania rodziny, informowanie o jej oczekiwaniach i prawach, ukazywanie jej piękna spoczywa szczególnie na środkach społecznego przekazu, ze względu na ich możliwości edukacyjne" (n. 5). 2. Dzięki zawrotnej ewolucji technologicznej środki te uzyskały niezwykłe możliwości, stawiając jednocześnie nowe i nieznane pytania i problemy. Niezaprzeczalny jest wkład, jaki mogą one wnieść w przepływ wiadomości, w poznawanie faktów i szerzenie wiedzy: przyczyniły się one, na przykład, w decydującym stopniu do alfabetyzacji i socjalizacji, jak również do rozwoju demokracji i dialogu między narodami. Bez ich udziału naprawdę trudno byłoby sprzyjać i umacniać zrozumienie między narodami, nadać globalny wymiar dialogom pokojowym, zapewnić człowiekowi podstawowe dobro informacji, gwarantując jednocześnie swobodny przepływ myśli przede wszystkim w odniesieniu do ideałów solidarności i sprawiedliwości społecznej. Tak! Media jako całość nie są jedynie środkiem szerzenia idei, ale mogą i powinny być także narzędziami w służbie świata bardziej sprawiedliwego i solidarnego. Nie brakuje niestety ryzyka, że mogą się one przekształcić w systemy służące podporządkowaniu człowieka logikom podyktowanym przez panujące w danym okresie interesy. Tak jest w przypadku przekazu wykorzystywanego dla celów ideologicznych bądź w celu sprzedania produktów konsumpcji za pomocą natrętnej reklamy. Pod pretekstem przedstawiania rzeczywistości w istocie dąży się do usprawiedliwiania i narzucania wypaczonych wzorów życia osobistego, rodzinnego czy społecznego. Ponadto, aby zwiększyć tzw. oglądalność, czasami media nie wahają się uciekać do wulgarności, przemocy i przekraczania zasad. Istnieje wreszcie możliwość, że przez media są proponowane i promowane wzorce rozwoju, które raczej pogłębiają przepaść technologiczną między krajami bogatymi i biednymi, zamiast ją zmniejszać.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.