Dzieje człowieka na ziemi to nie tylko dzieje niewierności i grzechu. Są to również i przede wszystkim dzieje zbawienia. Sam Bóg postanowił ocalić człowieka - przypomina kard. Stanisław Dziwisz w Słowie pasterskim na Wielki Post 2008 roku.
3. Ocalenie człowieka. Dzieje człowieka na ziemi to nie tylko dzieje niewierności i grzechu. Są to również i przede wszystkim dzieje zbawienia. Sam Bóg postanowił ocalić człowieka. Uczynił to w sposób niewyobrażalny. Syn Boży stał się człowiekiem. W swojej Osobie połączył niebo z ziemią. Utożsamił się nie tylko z godnością i wielkością człowieka, ale również z jego słabościami, lękami, zranieniami i śmiercią. Mocą swego zmartwychwstania odmienił radykalnie nasz los, otwierając przed nami bramy prawdziwego, wiecznego życia. Oto najważniejsze przesłanie Ewangelii. Oto fundament naszych wszystkich nadziei. Wiążą się z tym pytania: czy przyznaję się do Jezusa Chrystusa? Czy mogę powiedzieć, że jestem Jego uczniem, chociaż słabym i nieudolnym? Czy moje życie świadczy o przynależności do Niego? 4. Nasza odpowiedź. Boża inicjatywa zbawienia człowieka domaga się naszej osobistej odpowiedzi. Na czym polega ta odpowiedź? Przede wszystkim polega na tym, byśmy spojrzeli na siebie w całej prawdzie. Zapytajmy jeszcze raz: jakie miejsce zajmuje Bóg w moim życiu, w moich planach i zamierzeniach? Co mnie od Niego oddala? Co w moim życiu wymaga uporządkowania? Tu musimy dotknąć spraw bardzo konkretnych, dotyczących naszego życia osobistego, małżeńskiego, rodzinnego czy też kapłańskiego i zakonnego, a także zawodowego i społecznego. Dziś wspomnę tylko o dwóch niepokojących sprawach. Niepokoi kryzys trwałości i wierności małżeństw. Każdy rozwód i rozpad rodziny to tragedia zranionej miłości. Musimy postawić sobie pytanie: jaki stopień ludzkiej i chrześcijańskiej dojrzałości reprezentują młodzi, ślubujący sobie przed ołtarzem dozgonną miłość? Czy zdają sobie sprawę, że wspólne życie domaga się gotowości uczynienia daru z własnego życia dla drugiej osoby? Niepokoi również fakt, że wielu młodych mieszka w kraju lub za granicą bez ślubu, niejako „na próbę”. Często spotyka się to z aprobatą rodziców i przyjaciół. Powiedzmy jasno: chrześcijanie nie mogą przygotowywać się do sakramentu małżeństwa w taki - chciałoby się powiedzieć - pogański sposób, odwracając naturalny porządek rzeczy. Plagą naszych rodzin i społeczeństwa jest nadużywanie alkoholu. Niszczy ono przede wszystkim tych, którzy ulegli tej formie zniewolenia, ale przynosi również udrękę ich bliskim. O alkoholizmie i jego skutkach napisano już morze słów. Nie chcąc się powtarzać, ponawiam mój gorący apel: bracia i siostry – bądźmy trzeźwi, bo Chrystus tego od nas wymaga! 5. Światło słowa Bożego. O własnych siłach nie przeprowadzimy nigdy reformy naszego życia i nie pozostaniemy wierni chrześcijańskiemu powołaniu. Jest to tym bardziej prawdziwe, że coraz częściej żyjemy w środowisku pluralistycznym, pozostającym z dala od Ewangelii i proponowanych przez nią wartości. Pójście za Chrystusem zawsze łączyło się z osobistym wyborem, ale tym bardziej jest to aktualne dzisiaj, kiedy otoczenie i głosy dochodzące do nas z różnych stron nie pomagają w podjęciu takiej decyzji.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.