Katar: W połowie marca otwarcie pierwszego kościoła katolickiego

Komentarzy: 1

KAI/J

publikacja 08.02.2008 21:20

W stolicy Kataru - mieście Dauha 15 marca prefekt Kongregacji Ewangelizacji Narodów kard. Ivan Dias uroczyście poświęci kościół pw. Matki Bożej. Będzie to pierwsza świątyni katolicka w tym niewielkim państwie w środkowej części Półwyspu Arabskiego.

Aby nie drażnić muzułmanów, kościół nie będzie miał na szczycie krzyża. Mimo tego zastrzeżenia sam fakt budowy chrześcijańskiego obiektu sakralnego w Katarze wywołał oburzenie i protesty w wielu miejscowych środowiskach islamskich. Dziennik „ al-Arab” nazwał decyzję o budowie „oburzającą” i stwierdził w artykule redakcyjnym, że „krzyż nie powinien wznosić się pod niebem Kataru a dźwięk dzwonów nie powinien się rozlegać w stolicy”. Inna gazeta – „ al-Watan” napisała, że „nie wolno zezwalać im [tzn. chrześcijanom – KAI] na stawianie budynków kultu”. Według pisma, chrześcijanie mogą wyznawać swoją religię, „ale pod warunkiem przestrzegania społecznych zasad moralności, dlatego nie wolno im pozwalać na publiczne okazywanie ich wiary”. W odpowiedzi na te i inne zarzuty przedstawiciele władz stwierdzili, że „prawo do praktykowania kultu jest podstawowe dla wszystkich a gwarantują je islam, Koran i prorok”. Tymczasem dziennik „ ar-Rajja” zamieścił rozmowę z ks. Tomsito Veneracionem, kierującym ośrodkiem katolickim Dauhy. Zapowiedział on, że konsekracji nowej świątyni dokona osobisty wysłannik papieża kard. Ivan Dias. Poinformował również, że w Katarze żyje ponad sto tysięcy katolików, z których większość to Azjaci. Powierzchnia Kataru wynosi 11,4 tys. km kw. i zajmuje on półwysep o tej samej nazwie, położony w środkowo-wschodniej części Półwyspu Arabskiego. Z niespełna 700 tys. mieszkańców kraju jedynie nieco ponad połowę stanowią rdzenni Katarczycy, podczas gdy na resztę ludności składają się przybysze z innych krajów arabskich, w tym 40 proc. to Palestyńczycy. Prawie 95 proc. mieszkańców wyznaje islam, i to głównie w jego wersji wahhabickiej, panującej w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, a więc fundamentalistycznej w odniesieniu do przestrzegania zasad Koranu i nietolerancyjnej wobec innych religii. Niemniej miejscowe władze odznaczają się dużą, jak na świat muzułmański, tolerancyjnością, nie uginają się pod żądaniami fanatyków i bronią prawa katolików do posiadania własnych świątyń.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona