Episkopat Kolumbii potwierdził wolę wspierania procesu narodowego pojednania oraz przywracania pokoju i sprawiedliwości społecznej w tym kraju.
W komunikacie wydanym na zakończenie obrad plenarnych biskupi zaznaczyli, że Kościół uznaje autonomię sfery publicznej, a jego zaangażowanie wynika z ewangelicznych wartości. Chodzi zwłaszcza o obronę życia i ludzkiej godności, czego wyrazem jest troska o los przetrzymywanych w nieludzkich warunkach zakładników. Biskupi zaapelowali do lewackich partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), aby wzięli pod uwagę głośno wyrażaną wolę większości społeczeństwa i podjęli negocjacje nad uwolnieniem uprowadzonych. Episkopat Kolumbii jest zaniepokojony pogorszeniem się stosunków z sąsiednią Wenezuelą. Wyrażono nadzieję, że na drodze dyplomatycznej uda się przywrócić braterskie relacje między obu krajami.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy