Takie spotkania nie w kościele

- On jest narzędziem przedsiębiorstwa Holocaust. Został delegowany do wyłudzenia od Polski haraczu w postaci odszkodowań - tak mówił o Janie T. Grossie znany z antysemickich poglądów publicysta mediów o. Rydzyka Jerzy R. Nowak. W niedzielę w kościele Najświętszej Marii Panny na Piasku lżył nie tylko Grossa, którego nazwał anty-Polakiem i rasistą, ale także Jacka Kuronia ("trzeźwy inaczej") i Stefana Niesiołowskiego ("pajac i oszczerca"). O Władysławie Bartoszewskim mówił: "Nie wiem, czy ma nawet maturę, pewnie ma. Ale nie wierzcie państwo w bzdury, że on gdziekolwiek walczył. Ten człowiek jednej kuli nie wystrzelił, bohater jeden". Ksiądz Stanisław Pawlaczek, proboszcz kościoła Najświętszej Marii Panny na Piasku, był dla nas wczoraj nieuchwytny. Dzień wcześniej Nowak miał spotkanie we wrocławskim kościele redemptorystów. Zapytaliśmy o. Stanisława Golca, proboszcza kościoła redemptorystów we Wrocławiu: - Wyraził Ojciec zgodę na wykład Jerzego Roberta Nowaka w kościele? - A cóż to Gazetę Wyborczą obchodzi, czy wyraziłem zgodę? - padła odpowiedź. Gazeta: - Obchodzi, bo Jerzy Robert Nowak głosi treści antysemickie i obraża ludzi. - Ale nie ma tam żadnego antysemityzmu, trzeba było sobie przyjść i wysłuchać (trzask słuchawki). To kolejne występy Nowaka przy ołtarzu. W lutym razem z prof. Bogusławem Wolniewiczem ostrzegał w krakowskiej Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa oo. jezuitów, że "Żydzi nas atakują". Prowincjał jezuitów odciął się stanowczo od antysemickiej debaty i przeprosił, że odbyła się w świątyni. Spotkanie Nowaka w jednym z częstochowskich kościołów zostało odwołane, bo zaprotestowała kuria. Publicysta wygłosił za to wykład w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Rozmowa z ks. Andrzejem Jerie, rzecznikiem kurii wrocławskiej: Katarzyna Wiśniewska: Czy metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski wyraził zgodę, aby spotkanie Jerzego Roberta Nowaka odbyło się w kościele Najświętszej Marii Panny Na Piasku? Ks. Andrzej Jerie: Ksiądz arcybiskup nie wyraził zgody na to spotkanie z tej prostej przyczyny, że nikt go o to nie pytał. Ale z drugiej strony parafie nie mają obowiązku prosić o zgodę na organizowanie różnych debat i wykładów. Spotkanie odbyło się z inicjatywy stowarzyszenia Pro Cultura Catholica. - Nowak lżył z ambony nie tylko Jana Tomasza Grossa, autora "Strachu", ale także prof. Bartoszewskiego, podważał fakty historyczne o pogromie kieleckim. Co ksiądz o tym sądzi? - Takie spotkania nie powinny się odbywać w kościele. A słowa tego rodzaju, jakie wypowiadał Jerzy Robert Nowak, nie powinny padać z ambony, nikogo nie powinno się obrażać w ten sposób. - Gdyby metropolita wrocławski wiedział o tym wcześniej - zabroniłby? - Trudno spekulować, czy spotkanie zostałoby zabronione, bo z drugiej strony nie możemy wprowadzać cenzury prewencyjnej i zabronić komukolwiek robienia takich spotkań. - Proboszcz wrocławskiego kościoła zostanie upomniany? - Nie wiem, czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec proboszcza kościoła Najświętszej Marii Panny na Piasku, muszę zapoznać się z całością wykładu, z kontekstem. Na razie znam go tylko z relacji Gazety.